Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Putin nas nie złamie. Tu jest nasz dom!" - akcja pomocy dla Ukrainy. Ruszyła zbiórka na agregat prądotwórczy. Potrzeba 3555 zł

Szymon Chwaliszewski
Szymon Chwaliszewski
www.pixabay.com
Do naszej redakcji zgłosiła się p. Zuzanna, inicjatorka zbiórki. - To historia mojej przyjaciółki, Olhi, z Korostenia w centralnej Ukrainie. Nie możemy dłużej pomagać im sami. Dzielimy się tym co mamy, wysyłamy pieniądze na życie i paczki. Ale agregat trudno będzie nam sfinansować samodzielnie. Dlatego zrobiłam zrzutkę - mówi

Link do zrzutki można znaleźć tutaj:ZBIÓRKA PIENIĘDZY NA AGREGAT
Dzisiaj rano poziom zebranej kwoty oscylował w okolicach 30%.

- Pamiętacie jeszcze co czuliście 24.02.2022 roku? Gniew, niedowierzanie, bezradność i chęć pomocy tym, którzy do tego dnia żyli tak jak my - prowadząc normalne życie. Wielu podjęło dramatyczną decyzję o opuszczeniu swoich domów i wyjeździe na zachód, także do Polski, w poszukiwaniu dachu nad głową i poczucia bezpieczeństwa. Wielu, pomimo wojny, pozostało u siebie lub, po kilku miesiącach w Polsce, powrócili do Ukrainy. "Dom to dom" - mówi Luba, mama Oli, mojej serdecznej Przyjaciółki - zwraca się do chętnych by pomóc p. Zuzanna.

Dodaje, że rodzina, dla której zorganizowała zbiórkę mieszka w Korosteniu i potrzebuje pomocy.

- Seri, partner Oli spędził w Donbasie pół roku. Na froncie odniósł kilkanaście ran odłamkowych i postrzałowych, długo walczył o życie. Aby wrócić do zdrowia, potrzebuje rehabilitacji - nie brak mu siły i motywacji, to prawdziwy bohater. Ola pomaga tam, na miejscu, żołnierzom, rodzinie, sąsiadom. Dan chce się uczyć. Pomimo wojny. Czytać, uczyć się matematyki. Wojna uczyniła z tego pogodnego 10-latka dorosłego małego mężczyznę. Luba dba o to, by w domu nie zabrakło ciepłego posiłku. "Bo trzeba żyć, normalnie". Są niezwykle silni. Pomóżcie zapewnić im ciepłą zimę i kontakt ze światem.. - przekazuje p. Zuzanna.

Wyjaśnia, że pieniądze ze zbiórki zostaną przekazane bezpośrednio tej konkretnej rodzinie, która zakupi agregat samodzielnie.

- To bardzo duży sprzęt i trudno będzie nam go wysłać pocztą. Zdjęcia i potwierdzenia dostarczenia agregatu, który, mam nadzieję, kupimy jak najszybciej, udostępnię na życzenie każdego, kto zdecyduje się wesprzeć zbiórkę. Ewentualne nadpłaty wyślemy w całości do tej rodziny - mówi nam p. Zuzanna.

Byliśmy w podziemiach Górki Klasztornej, gdzie mieści się mu...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto