Remontowa rewolucja: klucze do nowych mieszkań otrzymają aż 24 rodziny!

Przy ul. Mickiewicza w Trzciance już wkrótce nie zostanie śladu po byłym internacie. Zostanie on przekształcony na mieszkania, do których klucze otrzymają aż 24 rodziny!

Zmieniał się w ruinę

Budynek ten w 2008 roku gmina otrzymała - w darowiźnie - od powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. Wówczas był on w dość opłakanym stanie: miał obdrapane ściany i dziury w dachu, które na bieżąco starano się łatać, ale na nie wiele to się zdawało.

Z biegiem lat coraz bardziej popadał w ruinę, aż w końcu kres temu postanowił położyć burmistrz Trzcianki Krzysztof Czarnecki. Wpadł on na pomysł, aby cały budynek przeznaczyć na mieszkania, w których miały by się osiedlać nowe i młode rodziny. Wcześniej - warto dodać - znajdowały się w nim już cztery lokale mieszkalne.

Doszli do porozumienia

Ostatnio, w Urzędzie Miejskim w Trzciance odbyło się oficjalne podpisanie umowy na przekształcenie budynku po byłym internacie na mieszkania. Swoje podpisy w obecności burmistrza złożyli: prezes Trzcianeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Mariusz Kukuś oraz właściciel Zakładu Ogólnobudowlanego MARBUD Marcin Wańkiewicz.

Warta około 4 mln 870 tys. zł (brutto) inwestycja ma zakończyć się w przyszłym roku, a klucze do swoich mieszkań mają otrzymać 24 rodziny. Gminę bardzo mocno wesprze Trzcianeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które występuje w roli inwestora. M.in. znacznie zwiększy ono kapitał zakładowy...

Idzie nowe

Burmistrz podkreśla, że Trzcianka weszła w etap modernizacji nie tylko budynków oświatowych, ale również mieszkalnych. Staje się zatem coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do tego, aby się w niej osiedlać.

- Nowe mieszkania, wyremontowane przedszkola i szkoły oraz stabilny rynek pracy (bezrobocie - zgodnie z informacją Powiatowego Urzędu Pracy - wynosi zaledwie 3,2 proc.), a także dalsze inwestycje w poprawę infrastruktury sportowej i turystycznej - taki plan ma pozwolić na stworzenie kompleksowej oferty, która ma przyciągnąć do Trzcianki kolejne młode rodziny - opowiada Krzysztof Czarnecki.