Renata Adamczyk walczyła nie tylko o odszkodowanie w wysokości trzech miesięcznych pensji, ale także o zmianę trybu zwolnienia z dyscyplinarki, na rozwiązanie stosunku pracy za porozumieniem stron.
- Sąd na rzecz powódki zasądza 8,5 tysiąca złotych, kolejne jej roszczenie oddala - powiedziała sędzia Ewa Piotrowska.
Rozprawa z powództwa byłej pracownicy toczyła się od stycznia tego roku. Jej zwolnienie z pracy było mocno kontrowersyjne. Renata Adamczyk koszyka włożyła zakupy i sześciopak wody wart niecałe 5 zł. Podjechała nim do kasy, wyłożyła lżejsze zakupy na taśmę, a ciężką wodę zostawiła w koszu. A że się spieszyła na zaplecze, zostawiła kasjerce portfel. Kiedy wróciła, spakowała zakupy i opuściła sklep. Tego dnia miała jednak miejsce kontrola pracowniczych zakupów i wtedy okazało się, że na paragonie nie było nabitej wody.
Renata Adamczyk wygrała z Biedronką: więcej czytaj w Tygodniku Pilskim.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?