Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rocznica. Piła po 173 latach wróciła do Polski

Agnieszka Kledzik
Roman Zaranek
66 lat temu Piła wróciła do Macierzy. Po 173 latach miasto na powrót znalazło się w granicach Polski.

Początki nie były łatwe. Piła, a właściwie wówczas Schneidemuhl, przez ostatnie 173 lata była zajęta przez Niemców. Gdy Armia Czerwona okrążyła miasto, Niemcy wiedzieli, że nie zdołają się tu utrzymać. W nocy z 13 na 14 lutego Niemcy, odwracając uwagę Armii Czerwonej, pozorowanym atakiem, wycofali się w kierunku Jastrowia. Żołnierze radzieccy weszli już do opuszczonego miasta. A data 14 lutego 1945 roku została ustanowiona dniem wyzwolenia.

Nie wszyscy mówili jednak o wyzwoleniu... Zdobywcy wchodzący do miasta, wchodzili, do znienawidzonej wówczas Germanii, do Niemiec i niszczyli wszystko co napotkali na swej drodze. Tę złość wyładowywano na kamienicach, kościołach. Centrum miasta zostało zburzone w niemal 90 proc. Cześć żołnierzy radzieckich zginęła podczas wyzwalania Piły i okolicznych miast. Wszystkich pochowano na cmentarzu wojennym w Leszkowie.

Dziś na tym cmentarzu, zapłoną znicze, a delegacje będą składać kwiaty. Tak wypada.

- To część historii naszego miasta, ci żołnierze zasługują na pamięć, po prostu - mówi Julian Wierzbowski, z Klubu Patriotycznego Witeź.

Ten klub zajmuje się sprzątaniem i renowacją nagrobków. Przez ostatnich kilka lat działalności udało im się odnowić kilkadziesiąt nagrobków. To za własne pieniądze i z przeprowadzonej w święto zmarłych kwesty.

- Robiliśmy kwestę, na cmentarzu w Leszkowie, nasi członkowie stali przy grobach w mundurach i ludzie wrzucali nam pieniądze do puszek, na odnowienie nagrobków - mówi Damian Tadych ze Stowarzyszenia Historyczno-Fortyfikacyjnego Przedmoście-Piła.

Za te kilkaset złotych zostały zamówione kolejne tablice. Jest ich 18. Czekają teraz na cieplejsze dni, dopiero wówczas będzie możliwy ich montaż. Wcześniej udało im się zamontować na nagrobkach dwa zdjęcia. Znaleźli je na rosyjskiej stronie internetowej poświęconej bohaterom.
Doceniają to rodziny żołnierzy radzieckich. Po 1990 roku, zaczęły się wizyty. Przez Polski Czerwony Krzyż szukali bliskich.

  • Była taka rodzina z Bobrujska, udało nam się odszukać ich ojca no i pojechaliśmy na cmentarz do Leszkowa. I tak był sztakaniec, czyli kieliszeczek wódki, musiał być postawiony na grobie, jajeczko, kawałek kiełbasy, no i tak oni właśnie wspominają swojego najbliższego - opowiada Bogdan Kieńczkowski, szef pilskiego oddziału PCK.

Wiktor Smirnof również leży pochowany w Leszkowie. Kilka lat temu odszukała ten grób jego siostra. Udało się to dzięki PCK.

- Przyjechała taka bardzo dystyngowana kobieta, Zoja. Kiedy trafiła do Leszkowa, była zdziwiona, że ten cmentarz jest tak dobrze utrzymany. Jak zobaczyła grób, upadła na kolana i zaczęła całować tę ziemię, przywiozła też ziemię swojej matki z grobu, bo jej obiecała, że kiedyś odszuka brata. I ziemię rozsypała na jego grobie - mówi Bogdan Kieńczowski.

Obchody rocznicy w Pile

Rocznica powrotu Piły do Macierzy obchodzona będzie dziś bardzo tradycyjnie. W południe rozpoczną się uroczystości przy pomniku na placu Zwycięstwa. Ok. 12.30 delegacje pojadą do Leszkowa, by tam złożyć kwiaty na cmentarzu wojennym. Od godz. 10 do 14 otwarty dla zwiedzających będzie również schron znajdujący się pod placem Zwycięstwa. W środku ekspozycja sprzętu wojskowego, mundurów i fotografii przygotowane przez Stowarzyszenia Historyczno- Fortyfikacyjne Przedmoście Piła i grupę fotograficzną Kadr.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto