Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są cztery, ale będzie osiem uli. Pasieka za plebanią w centrum Piły rozwija się!

Martin Nowak
Proboszcz ks. Antoni Tofil z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Pile planuje powiększyć swoją pasiekę. Na początku miał dwa ule, teraz ma cztery, a w przyszłym roku chce mieć aż dwa razy tyle. Czy za jego sprawą nasze miasto będzie miodem płynąć?

Pszczoły w pasiece ks. Antoniego Tofila są już gotowe na nadejście zimy i do wiosny nie opuszczą swoich uli. Jaki był dla nich ten sezon?

- Nie było dobrze ze względu na suszę. Miodu było mniej, ale jest on smaczny i zdrowy - powiedział ksiądz szykując się do ostatniej w tym roku pracy w pasiece, czyli karmienia pszczół na zimę. Robił to pod czujnym okiem doświadczonego pszczelarza Tadeusza Konopy.

To od niego w marcu dostał dwie pszczele rodziny, a kilka miesięcy potem z dwóch uli zrobiły się cztery. Na tym jednak nie skończy się rozwój pasieki.

- W przyszłym roku na tyłach plebanii będzie stało już osiem uli - zdradza Tadeusz Konopa.

To czy tak się stanie - jak się okazuje - w dużej mierze zależeć będzie od prezydenta Piły Piotra Głowskiego.

- Prezydent obiecał kupić nowe ule, bo wie, jak ważne dla ludzkości są pszczoły. Trzymamy go więc za słowo...

Pszczelarze ubrali się w ochronne kombinezony i podążyli w stronę uli. Na dworze było pochmurno i deszczowo, a to dobrze nie wróżyło.

- W taką pogodę pszczoły są agresywne - mówił proboszcz i aby je uspokoić roztaczał nad ulami dym. W końcu wypełnił ule pokarmem (wodą z cukrem) - potrzebował kilkadziesiąt litrów tej gęstej zawiesiny. Pszczoły okazały wdzięczność i nikogo nie użądliły.

- Te pszczoły są z natury spokojne. Uwierzy pan, że nie pożądliły 2-letniego chłopca, który włożył gołą rękę do ula? - jak o cudzie opowiadał Tadeusz Konopa. Miał jednak na to też naukowe wytłumaczenie. Mówił, że pszczoły nie lubią sztucznych zapachów np. perfum, a dzieci ich nie używają.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto