Informację o podłożeniu bomby o godz. 11 37 otrzymał dyżurny pilskiej komendy policji.
- Męski głos poinformował tylko, ze w sadzie jest bomba – mówi Andrzej Latosiński z pilskiej komendy. - Natychmiast wykonaliśmy telefon do sądu, uprzedzając o ewakuacji - dodaje.
Wszystkie rozprawy natychmiast przerwano. Na miejscu pojawiły się służby ratownicze, policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe i gazowe. Na zewnątrz wyprowadzono ok. 70 osób. Do budynku wkroczyła grupa pirotechniczna, która przez dwie godziny przeszukiwała wszystkie pomieszczenia. Bomby nie znaleziono.
- Poszukujemy sprawcy tego alarmu. Trudno powiedzieć, czy był to tylko głupi żart, czy tez może komuś zależało na przerwaniu jakieś rozprawy. Będziemy oczywiście sprawdzać, jakie rozprawy tego dnia były zaplanowane – dodał jeszcze Andrzej Latosiński.
Pod koniec grudnia fałszywy alarm bombowy miał miejsce także w internacie pilskiego ekonomika przy ul. Sikorskiego. Sprawcy dotąd nie wykryto. Policja jednak raczej nie łączy tych dwóch spraw.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?