Kapituła plebiscytu Młodzieżowe Słowo Roku postanowiła w roku 2020 nie wyłaniać zwycięskiego słowa. Powód?
- Konkurs, który przez lata był zabawą z językiem i służył refleksji nad nim, stał się w tym roku areną walki na słowa, a tego faktu nie możemy i nie chcemy akceptować. Najczęściej zgłaszane były słowa wulgarne, wyśmiewające konkretne osoby, poglądy, postawy lub płeć
- tłumaczą swoją decyzję jurorzy.
W plebiscycie "na pierwszym miejscu znalazło się nazwisko polityka na S oraz słowa od tego nazwiska utworzone". Chodziło o słowo "sasinić". Jeszcze wcześniej jako zwycięskie słowo przepadła stygmatyzująca "julka", na którą głosowali zresztą tylko sami mężczyźni. Po tej decyzji kapituły pojawiło się słowo "pejuewenić", które również się nie obroniło.
- Na czwartym i piątym miejscu są hasła znane z ulicznych demonstracji zawierające słowa wulgarne na W oraz J (drugie hasło symbolizowane jest często przez osiem gwiazdek). Słowa, które znalazły się na pięciu pierwszych miejscach, są sprzeczne z regulaminem plebiscytu, na mocy którego eliminuje się określenia wulgarne, obraźliwe, nawołujące do nietolerancji, odnoszące się do konkretnych osób (w tym nazwiska). Z tych powodów kapituła plebiscytu nie wskazała zwycięskiego słowa roku 2020 -
podkreślono w oficjalnym komunikacie PWN.
Wciąż można zgłaszać swoje typy w alternatywnym plebiscycie na Słowo i Zwrot Roku 2020, który ogłosił na swojej fejsbukowej stronie standuper Krzysztof Dz. Czy tam również wygra tam słowo "sasinić"? Oto jego propozycje oraz typy jego fanów. Wiele z nich pokrywa się z propozycjami zgłoszonymi do plebiscytu PWN.
Czy "sasinić" przetrwa próbę czasu i okaże się drugą "kuroniówką" czy "gierkówką"?
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?