Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młyn tnący, czyli Piła - powrót do przeszłości. Zobaczcie, jak dawniej wyglądało nasze miasto

Martin Nowak
Udostępnione przez Jerzy Ollson
Co jakiś czas publikujemy archiwalne zdjęcia Piły. Tym razem przypominamy fotografie z albumu pilskiego artysty Jerzego Ollsona. Co na nich widzimy? Piłę w czasach, gdy jej niemiecka nazwa brzmiała - Schneidemühl (Młyn tnący).

DAWNA PIŁA

Spoglądając na stare zdjęcia nie można wyjść ze zdziwienia, że tak wyglądało nasze miasto. A jednak.

HISTORIA MIASTA

Piła - jak czytamy na stronie urzędu miejskiego - wyrosła ze starej rybackiej osady położonej wśród lasów nad rzeką Gwdą. Prawa miejskie otrzymała już prawdopodobnie w XV wieku, zostało to potwierdzone w 1513 r. przez króla Zygmunta Starego. Nie oszczędzały miasta katastrofy i zawieruchy wojenne. W roku 1626 roku miasto doszczętnie spłonęło. Odbudowane, nie oparło się wojskom szwedzkim w czasie Wojny Północnej, a największe zniszczenia przyniosła Wojna Siedmioletnia. Po l rozbiorze Rzeczypospolitej, Piła weszła w skład zaboru pruskiego.

Po l wojnie światowej Piła pozostała w granicach Rzeszy. W czasie II wojny światowej miasto stało się ważnym ośrodkiem przemysłu zbrojeniowego Niemiec oraz miejscem ewakuacji ludności niemieckiej z bombardowanych przez Aliantów przemysłowych okręgów Rzeszy. Na początku 1945 roku Piła została ogłoszona miastem - twierdzą, wchodząc w skład umocnień Wału Pomorskiego. W wyniku ciężkich walk, Piła legła w gruzach. Była to ostatnia straszliwa klęska w dziejach miasta, które zostało odbudowane, niemal od nowa.

WYJĄTKOWY ZBIÓR ZDJĘĆ

W posiadaniu wielu archiwalnych zdjęć Piły jest pilski artysta Jerzy Ollson. Od niego można dowiedzieć się naprawdę wielu ciekawostek.

- Ulica Walki Młodych zaczynała się od ulicy Bydgoskiej i jeździł po niej autobus miejski linii nr 6, a słynny neon ELDOM był dla niejednego mieszkańca - po kilku głębszych - azymutem do domu.

Każda ulica to osobna historia.

- Jeżeli chodzi o ulicę Powstańców Warszawy (już nieistniejącą) to jeździł po niej autobus linii nr 1. Był tam bunkier, w którym jako dzieciaki mieliśmy lokum. Wejścia do niego czasami pilnował dzielnicowy, który - gdy nas złapał - potrafił pałką na tyłek przyłożyć -

opowiada Jerzy Ollson. Dodaje, że w miejscu tego bunkra dziś stoi Mc Donalds.

[g25798021[/g]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto