- Na grzyby można, a nawet powinno się wybrać już wiosną – mówi Beata Bilska-Zaleska, pasjonatka grzybobrania rodem ze Szczecinka. – Ale już teraz, i to od dłuższego czasu, są borowiki szlachetne, usiatkowane i ceglastopore, których sporo znalazłam na niedawnej wyprawie w lasy złotowskie. Pojawiają się i koźlarze.
W tym muchomory rdzawobrązowe i czerwieniejące. – Są jadalne, pyszne na maśle, ale oczywiście ich zbieranie zalecam tylko osobom bardzo dobrze znającym się na grzybach, bo łatwo je pomylić z innymi, trującymi muchomorami – przestrzega nasza rozmówczyni. – Tak samo jak występującego już łuskwiaka zmiennego rosnącego na drzewach.
Pani Beata mówi, że środkowopomorskie lasy czekają jeszcze na wysyp grzybów. – W Świętokrzyskiem znajomi zbierają już całe kosze, u nas na północy zawsze jest to nieco później, coś tam się już pojawia, ale raczej w lasach liściastych, a nie iglastych – mówi. – Z jednym wyjątkiem: jest już bardzo dużo kurek, czyli pieprznika jadalnego, przypuszczam, że ten rok będzie „rokiem kurki”. Co to jesiennego sezonu grzybowego trudno coś na razie wyrokować.
Beata Bilska-Zaleska prowadzi na facebooku grupę „Grzyby, grzybiarze i grzybobranie”, która ma ponad 55 tysięcy członków (!). We wrześniu planują oni zlot w Świętokrzyskiem. Pani Beata obiecuje, że na naszych łamach będzie na bieżąco informować o pojawiających się już w naszych lasach kolejnych gatunkach grzybów, nie tylko tych najpopularniejszych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?