Na takich zawodach, które odbyły się w Starszewie, druhowie OSP pokazują jak dawniej gaszono pożary i rywalizują ze sobą, używając sprzętu sprzed lat. Zawody polegały na pokonaniu toru przeszkód, pobraniu przez sikawkę wody ze zbiornika i podaniu jej do węża. Następnie z drabiny należało trafić strumieniem wody w określony punkt. Wszystko na czas. Nasi byli o krok od podium.
Sikawka konna, której użyli druhowie z Luchowa, jest własnością zarządu miejsko-gminnego OSP w Łobżenicy. Jest ona niemieckiej produkcji, a pochodzi z 1907 roku. Jeszcze do połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku była na wyposażeniu straży pożarnej. Kilka lat temu udało się ją odrestaurować. Strażacy też dopasowują do jej stylowego charakteru swoje stroje i sikawka jest dzisiaj ogromną atrakcją,
- Doceniam starania strażaków z gminy Łobżenica, którzy wyremontowali sikawkę i dbają o nią jak o najcenniejszy skarb. Na różnych zawodach i pokazach budzi ona wielkie zainteresowania - mów Kazimierz Wasiak, przewodniczący rady Powiatu w Pile.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
