Pożar w składowisku opon? To brzmi bardzo źle i faktycznie było groźnie. Na szczęście, strażacy potrafią działać szybko i wspólnie.
Po pojawieniu się pierwszych strażaków w Lipce (powiat. złotowski) było wiadomo, że potrzebna będzie pomoc. Miejscowi strażacy nie daliby sobie rady z żywiołem, dlatego postanowiono zabić na alarm także w ościennych powiatach.
- Na miejsce pożaru zadysponowane zostały kolejne jednostki straży pożarnej z terenu powiatu złotowskiego, pilskiego i człuchowskiego - mówi asp. Mateusz Wiebskowski z KP PSP w Złotowie.
Akcję prowadziła grupa operacyjna Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Złotowie na czele z komendantem powiatowym mł. kpt. Tomaszem Lewandowskim oraz jego zastępcą st. bryg. Leszkiem Wójcikiem.
W sumie, cała akcja gaśnicza trwała około trzech godzin. W działaniach brało udział 17 zastępów straży pożarnej w sile 65 strażaków.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?