Sławek Uniatowski i jego Love Story na deskach Regionalnego Centrum Kultury w Pile [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Regionalne Centrum Kultury w Pile w sobotni wieczór (4 lutego) zaprosiło mieszkańców Piły i regionu na koncert walentynkowy Sławka Uniatowskiego pt. Love Story, czyli najpiękniejsze piosenki o miłości. Sala widowiskowa pękała w szwach.

Sławek Uniatowski przyszedł na świat w 1984 roku w Toruniu. Od najmłodszych lat ciągnęło go w stronę muzyki.

- Miał 5 lat, gdy rozpoczął samodzielną naukę gry na instrumentach klawiszowych. Szybko zainteresował się jazzem, co z kolei zapoczątkowało jego karierę wokalną. Jako nastolatek zaczął komponować i pisać teksty piosenek. Współtworzył toruński zespół Kije, w którym komponował oraz grał na syntezatorach -

czytamy na oficjalnej stronie internetowej artysty.

Artysta wykonał utwory z repertuaru m.in. Zbigniewa Wodeckiego, Perfectu, Krzysztofa Krawczyka, Franka Sinatry oraz Joe Cockera. Nie zabrakło też hitu Anny Jantar i Zbigniewa Hołdysa "Ktoś między nami".

Sławek zaśpiewał także autorskie piosenki, które także mówią o miłości. W jego repertuarze znajdują się takie utwory jak m.in. "Każdemu wolno kochać" czy "Honolulu".

Zobaczcie relację z koncertu, którą przygotował nasz niezawodny fotograf Daniel Cichy.

Artysta fotografik, urodzony w Pile. Uczeń Stanisława Pręgowskiego i Mirosława Bociana. Studiował fotografię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L.Schillera w Łodzi. Laureat kilku nagród. Jest autorem 7 wystaw indywidualnych. Od kilkunastu lat dzieli życie między Polskę a Wielką Brytanię. Od 2020 roku znów wykonuje swoje usługi również w Pile. Miasto to kocha bezwarunkowo.