Szedł z żoną, gdy nagle - w piątkowe przedpołudnie - w pobliżu hotelu Gromada przewrócił się i osunął na chodnik. Na pomoc natychmiast przybiegł jeden z przejeżdżających przez rondo kierowców. Pojawił się także patrol policji, a po nim wóz strażacki. - Niestety, próby reanimacji nie pomogły. Starszego mężczyzny nie dało się uratować - mówi st. sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile. Mężczyzna miał 65 lat.
Wideo
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!