Do tragicznego w skutkach upadku doszło w sobotnią noc, z 11 na 12 sierpnia. Mężczyzna wracał od matki, która mieszkała na Osiedlu Parkowym do swojego domu na Osiedlu Zacisze. Na ulicy Wronieckiej upadł tak nieszczęśliwie, że po przewiezieniu do szpitala stwierdzono u niego rozległy krwiak. Był tak duży, że lekarzom z pilskiego szpitala, do którego przetransportowano 55-letniego mieszkańca Czarnkowa, nie udało się go uratować.
- Nieprzytomny mężczyzna znaleziony w środku nocy na ulicy. W takich sytuacjach zawsze jest podejrzenie udziału osób trzecich. Żeby je wykluczyć zarządziliśmy przeprowadzenie sekcji zwłok - mówi Iwona Fiałkowska, zastępca prokuratora rejonowego w Trzciance.
Wyniki sekcji potwierdziły, że przyczyną śmierci był krwiak powstały wskutek upadku. Jak mogło dojść do tak tragicznego w skutkach zdarzenia? 55-letni mieszkaniec Czarnkowa od roku chorował na nowotwór. Nie podjął się jednak leczenia. Tymczasem choroba coraz bardziej osłabiała organizm. Kilka dni wcześniej mężczyzna trafił do szpitala w Czarnkowie z obrażeniami również spowodowanymi upadkiem. Kolejnego już nie przeżył.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?