Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego ćwiczyły w Pile. Scenariusze akcji pod wodą jak prawdziwe [ZDJĘCIA]

TR
Zgrupowanie wielkopolskich strażaków-nurków
Zgrupowanie wielkopolskich strażaków-nurków Fot. Agnieszka Świderska
Każdy strażak potrafi prowadzić akcję na jeziorze czy rzece, ale tylko strażacy ze specjalistycznych grup ratownictwa wodno-nurkowego mogą prowadzić ją pod wodą. Aby być najlepsi, muszą ćwiczyć. Trzy dni nad jeziorem Płotki, a potem Bytyń Wielki i Noteć - tak wyglądał podwodny tydzień dla 30 nurków ze specjalistycznych grup ratownictwa wodno-nurkowego z całej Wielkopolski.

Nurek, który wypożyczył sprzęt i nie wrócił. Plażowicz, po którym na plaży zostało tylko ubranie. Amator kajaków, który długo nie wraca z trasy. Samochód, który stoczył się do wody. Każdy z tych scenariuszy mógł wydarzyć się naprawdę. Dlatego, żeby być na nie jak najlepiej przygotowanym nurkowie ze specjalistycznych grup ratownictwa wodno-nurkowego z Piły, Poznania, Konina i Kościana ćwiczyli je podczas zgrupowania w Pile.

Scenariusze były nie tylko na papierze. Do wody trafiły manekiny, które trzeba było odnaleźć i wyciągnąć na brzeg. To były zadania podczas nocnego nurkowania, a w trakcie całego zgrupowania nurkowie mieli także zejścia pod wodę na głębokość 20 i 30 metrów (w zależności od kwalifikacji).

- Nurkowanie głębokie to był główny cel zgrupowania - mówi Zbigniew Szukajło, dowódca JRG nr 2 w Pile, który na zgrupowaniu był odpowiedzialny za szkolenie i bezpieczeństwo. - Każdy nurek z grupy musi zaliczyć kilka takich nurkowań w roku.

Były też ćwiczenia ze sprzętem identycznym z tym jakiego używają zawodowi nurkowie, którzy schodzą pod wodę sprawdzać na przykład szczelność kadłuba. Strażacy pracowali też ze sprzętem do echolokacji - kamerami akustycznymi i sonarami.

- W trakcie zgrupowania zrealizowaliśmy również teoretyczne zajęcia szkoleniowe w zakresie wykonywania prac podwodnych, nurkowania jaskiniowego, serwisu i konserwacji sprzętu nurkowego - dodaje Zbigniew Szukajło.

Na Noteci strażacy przepłynęli na łodziach ratowniczych wyznaczony odcinek rzeki i dwukrotnie przeprawili się przez śluzy. Na jednej z nich odbyły się ćwiczenia ze sprzętem wysokościowym, który również znajduje się na wyposażaniu samochodów ratownictwa wodno – nurkowego.

8-latek kierował quadem w Siemianowicach i miał wypadek

źródło: dziennikzachodni.pl/x-news.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto