Dla obu panów było to dopiero drugie spotkanie w ciągu ostatnich 30 lat. Pierwsze miało miejsce niedawno, gdy Eligiusz Komarowski i Jan Kowalski spotkali się dość przypadkowo podczas jednej z imprez na ogródkach działkowych. Teraz były opiekun obecnego starosty przyjął zaproszenie na spotkanie w nieco bardziej kameralnych okolicznościach.
- Oczywiście pamiętam moje początki w boksie i całą karierę. Pamiętam też jak trafiłem pod skrzydła trenera Kowalskiego. Nauczył mnie wiele, nie tylko jeśli chodzi o boks, bo jego rady wpływały również na moje życie. Do dziś wspominam jak po mojej wygranej walce, gdy boksowałem chyba dopiero po raz trzeci w ringu, a mój przeciwnik miał na koncie blisko 40 walk trener Kowalski ze szczęścia pocałował mnie w czoło. Mogę śmiało powiedzieć, że dla mnie, ale i dla innych bokserów był jak ojciec - wspomina Eligiusz Komarowski.
Dziś Jan Kowalski jest już blisko 80-letnim mężczyzną, który cieszy się doskonałą pamięcią, ale niestety już nie tak dobrym zdrowiem, bo jak sam mówi - wszystkie urazy dają teraz znać o sobie. Spotkanie ze starostą sprawiło mu wiele radości, tym bardziej, że rozpoczęło się od wręczenia upominków przez Eligiusza Komarowskiego, a zakończyło obietnicą zorganizowania trenerowi przypadających na 13 marca osiemdziesiątych urodzin!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?