Być może sprawa nigdy nie ujrzałaby światła dziennego - ofiara ze strachu o własne życie nie bowiem zgłosiła przestępstwa, gdyby nie pomógł przypadek. W sobotę, 18 stycznia, krzyscy kryminalni zatrzymali 33-letniego mieszkańca Krzyża Wlkp., którego podejrzewali o kradzieże i włamania. Gdy rozliczali go z kradzieży wyszło na jaw, że 33-latek był zamieszany w znacznie poważniejsze przestępstwo niż tylko w kradzieże.
Tydzień wcześniej w Krzyżu Wlkp. doszło do brutalnego rozboju, w którym oprócz 33-latka brało udział jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 37 i 38 lat. Jak wynika z policyjnych ustaleń, zwabili do mieszkania 25-letniego mężczyznę, który niczego nie podejrzewając zabrał jeszcze ze sobą starszego o rok kolegę.
Nie wiadomo czego oczekiwali po tym spotkaniu, ale na pewno nie tego, co im się przydarzyło. Tuż po tym jak przekroczyli próg mieszkania zostali rozdzieleni. 26-latek został dość łagodnie potraktowany przez oprawców. Dostał tylko jeden cios w twarz. W porównaniu z tym 25-latek przeżył prawdziwy horror. Był bity i kopany po całym ciele. Grożono mu nożem. A to jeszcze nie wszystko.
- Pokrzywdzony był podduszany, podtapiany, upokarzany i zastraszany - mówi Karolina Górzna-Kustra, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie.
Sprawcy usłyszeli całą listę zarzutów m.in. przestępstwa rozboju ze szczególnym okrucieństwem, bezprawnego pozbawienia wolności i pobicia. Gdyby ofiara rozboju nie przeżyła w grę wchodziłoby zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Trzciance. Na jej wniosek sąd na trzy miesiące aresztował podejrzanych. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?