Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion na Bydgoskiej. Program “Sportowa Polska” odpada, miasto ma plan B

Agnieszka Świderska, Wiesław Szmagaj
Tak może wyglądać stadion żużlowy w Pile
Tak może wyglądać stadion żużlowy w Pile Fot. Archi Graf
Miasto potrzebuje 10 mln złotych na przebudowę stadionu żużlowego przy Bydgoskiej. Nie ukrywa, że bez dofinansowania nie będzie inwestycji. Nie każdym jednak programem jest zainteresowane.

Stadion na Bydgoskiej: “Sportowa Polska” odpada, miasto ma plan B

- Jest zielone światło dla Piły - zapewniał w poniedziałek poseł PiS Marcin Porzucek po rozmowie z wiceminister sportu Anną Krupką.

Tym zielonym światłem dla Piły miałby być program “Sportowa Polska – Program rozwoju lokalnej infrastruktury sportowej” do którego nabór ruszył w miniony piątek. Według posła, miasto mogłoby pozyskać z tego programu dofinansowanie do planowanej przebudowy stadionu żużlowego.

- Gra jest warta świeczki. Wystarczy tylko przygotować dobry wniosek - przekonuje poseł. I deklaruje, że będzie wspierał zabiegi miasta o pieniądze na stadion żużlowy.

Przypomnijmy: w grudniu prezydent Piotr Głowski wyjął z rękawa świątecznego asa czyli plan modernizacji i rozbudowy obiektu na Bydgoskiej. Plan jest dość pojemny. Mieści się w nim 5 tysięcy nowych krzesełek na trybunach, nowe oświetlenie i nagłośnienie, wymiana bandy i nawierzchni toru, przebudowa parku maszyn, pełnowymiarowe boisko piłkarskie wewnątrz toru oraz boczne na tyłach stadionu.

Wcielenie tego planu w życie kosztuje około 10 mln złotych. I tutaj według miasta pojawiają się schody jeżeli chodzi o program “Sportowa Polska”. Nawet gdyby miasto wpasowałoby się w ramy programu i przygotowało najlepszy wniosek ze wszystkich, to na tego typu inwestycję jaką planuje na Bydgoskiej, może maksymalnie otrzymać dofinansowanie do 33 procent.

W najbardziej optymistycznej wersji byłaby to kwota 3,3 mln złotych; najbardziej optymistycznej, gdyż budżet całego programu to 250 mln złotych. W 2020 roku była to podobna kwota - blisko 240 mln złotych. Sfinansowano z tego 160 projektów, a średnie dofinansowanie wyniosło niespełna 1,5 mln złotych. Dlatego ratusz zapowiedział, że nie wystartuje w programie “Sportowa Polska”, gdyż nawet te maksymalne 33 procent to byłoby wciąż za mało.

Skąd w takim razie zamierza pozyskać pieniądze na modernizację? I to większe? Alternatywą dla “Sportowej Polski” na której miasto może więcej zyskać ma być “Program inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”, którego celem jest rozwój bazy obiektów sportowych służących potrzebom polskiego sportu wyczynowego.

Z tego programu Piła otrzymała wcześniej dofinansowanie na stadion przy Żeromskiego, a powiat w ponad 45 procentach sfinansował budowę hali przy I LO. Dodatkowym atutem, który zdarza się raz na kilkanaście lat jest obecność w rządzie wiceministra z Piły. W tym przypadku szczęśliwym trafem jest to wiceminister sportu Grzegorz Piechowiak.

- Prezydent Piotr Głowski wspólnie z dyrektorem MOSiR zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami spotkali się z ministrem Grzegorzem Piechowiakiem i posłem Marcinem Porzuckiem. Podczas spotkań rozmawiano o przebudowie stadionu żużlowego przy ulicy Bydgoskiej i znalezieniu przez parlamentarzystów narzędzi umożliwiających finansowanie w przynajmniej 50 procentach tego zadania. Ostatnie zaproszenie przez posła Marcina Porzucka do złożenia wniosku do programu „Sportowa Polska” niestety, nie spełnia tych założeń. Mamy nadzieję, że działania ministra Grzegorza Piechowiaka okażą się skuteczniejsze i uda znaleźć się rozwiązanie umożliwiające finansowanie tej inwestycji. Potwierdzeniem chęci realizacji tego zadania jest zapewnienie finansowania dla dokumentacji przebudowy stadionu. Zabezpieczenie środków w wysokości 130 tys. złotych powinno zostać zatwierdzone przez radnych podczas wtorkowej sesji Rady Miasta

- mówi Bartosz Mirowski, kierownik biura prezydenta w Urzędzie Miasta w Pile.

Będzie stadion. Czy będzie żużel?

Żużlowcy ostatni raz rywalizowali na pilskim torze w sezonie 2019. Wówczas KŻ Polonia Piła nie osiągnęła swojego celu, którym był awans do fazy play-off. Na przeszkodzie stanęły różnego rodzaju problemy, głównie z nawierzchnią pilskiego owalu, których uwieńczeniem był problematyczny walkower i odebranie na pewien czas licencji toru.

Po zakończonym sezonie KŻ Polonia Piła został zlikwidowany. Utworzony został nowy klub - Towarzystwo Żużlowe Polonia Piła. Z tym jednak nie chciało współpracować miasto, bo jego poprzednik pozostawił spore zadłużenie, a w zarządzie nowego tworu zasiadły niektóre osoby z PKŻ Polonia.

- Niestety, poprzedni zarząd nie wywiązał się ze swoich zobowiązań wobec nas. Klub nie płacił przez dwa lata czynszu, który wynosił 10 tysięcy złotych rocznie. Są pewne zasady, które muszę być przestrzegane. A we władzach nowego klubu są niektóre osoby właśnie z poprzedniego zarządu

- mówi Dariusz Kubicki, dyrektor MOSiR-u Piła.

Poprzedni rok to okres marazmu w pilskim żużlu. Zaniepokojeni całą tą sytuacją byli pilscy sympatycy speedwaya. Podczas jednej z sesji Rady Miasta przedstawiciele grupy Kibice Polonii Piła zabrali głos w sprawie przyszłości Polonii Piła, w szczególności pytając o zamierzenia władz miejskich w tej kwestii. Zaapelowali, aby radni miasta mieli na sercu nie tylko dobro pilskiego speedwaya. Prezydent Piotr Głowski nie ukrywał, że leży mu na sercu sprawa reaktywowania żużla, ale podkreślał, że uczyni to tylko jeśli zajmie się tym grupa poważnych ludzi, mających koncepcję prowadzenia klubu opartą głównie na pozyskaniu pozamiejskich środków finansowych.

W ostatnim czasie mówiło się, że są ludzie zainteresowani odbudową pilskiego żużla. Potwierdza to Dariusz Kubicki.

- Rzeczywiście pojawiło się grono osób chcące stworzyć żużlowy klub w Pile. Rozmawiamy z jedną z grup. Nie zdradzę szczegółów, bo tak się umówiliśmy. Mogę tylko wyjawić, że to poważni ludzie. Myślę, że z nimi jest duża szansa na reaktywowanie żużla w Pile

- zdradza dyrektor pilskiego MOSiR-u.

Sportowa Polska. Dla kogo?

Program ma na celu wsparcie realizacji zadań inwestycyjnych dotyczących obiektów sportowych na terenie całej Polski. Dofinansowaniem mogą zostać objęte obiekty ogólnodostępne, umożliwiające masowe uprawianie sportu. Rodzaje zadań inwestycyjnych, o których dofinansowanie można wnioskować, zostały podzielone na trzy grupy: obiekty szkolne, modernizacja obiektów służących klubom sportowym, pozostałe ogólnodostępne obiekty. Wszystkie, niezależnie od tego, czy są w pierwszej, czy w trzeciej grupie, muszą spełniać jeden warunek: być ogólnodostępne. Dodatkowo w przypadku obiektów zewnętrznych, takich jak stadiony, dzieci i młodzież powinny mieć do nich nieodpłatny dostęp.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto