Stara szkoła przy Świerkowej do rozbiórki?

Budynek po byłej Szkole Podstawowej nr 12 przy ulicy Świerkowej w Pile od ponad 6 lat stoi pusty i niszczeje, a został wybudowany zaledwie 20 lat temu. Władze miasta nie mając pomysłu na jego zagospodarowanie przekazały go na własność powiatu pilskiego. Ale radni powiatowi też nie za bardzo wiedzą co z nim zrobić, a ponoszą teraz koszty jego utrzymania, rocznie około 80 tys. złotych. Wpadli więc na pomysł by budynek rozebrać i sprzedać teren na działki mieszkaniowe. To wywołało sprzeciw wielu mieszkańców osiedla Podlasie, gdzie budynek się znajduje.

- Zwróciło się do mnie kilku mieszkańców osiedla, bo są oburzone tym pomysłem. Mury są dość młode, a do tego wykonane z solidnej żelbetonowej konstrukcji. Pytali, dlaczego nieruchomość nie mogłaby zostać wyremontowana - mówił podczas sesji rady powiatu Zenon Kułaga z SLD, kiedy miała już zapaść ostateczna decyzja.

Jego zdaniem przy Świerkowej mógłby mieścić się dodatkowy internat Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego, bo w tym przy Śniadeckich jest już zbyt ciasno. Powiat mógłby też dogadać się z miastem i przeznaczyć pomieszczenia na przedszkole lub żłobek, których zaczyna brakować. Tutaj także mogłyby mieć siedzibę liczne stowarzyszenia. Propozycje może i słuszne, ale wymagające nakładów finansowych. Remont budynku - ocieplenie, wymiana dachu, przebudowa wnętrz - może pochłonąć nawet 4,5 mln złotych. Takich pieniędzy powiat nie ma, a budżet i tak jest już mocno obciążony najważniejszą inwestycją, jaką jest budowa obwodnicy południowej. Tylko w tym roku wydanych ma być na nią ponad 16 mln zł. Powiat potrzebuje więc dodatkowych pieniędzy. Nie stać go na dodatkową inwestycję.

Dlaczego jednak powiat nie sprzeda budynku razem z działką? Cóż, radni się obawiają, że na taki obiekt nie znajdzie się kupiec, a jeśli nawet to nieruchomość nie osiągnie zadowalającej ceny. Na działki budowlane chętni zawsze są, tym bardziej że te na Podlasiu są w cenie. Dlatego zarząd zmienił koncepcję i postanowił budynek rozebrać.

- Dyskusje o tym, co zrobić z budynkiem przy Świerkowej tyczyły się już w poprzedniej kadencji i nic z tego nie wynikło. A my ciągle ponosimy wysokie koszty utrzymania budynku- mówi starosta pilski Mirosław Mantaj i dodaje, że z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży można wyremontować istniejący internat, co będzie tańsze.

Powiat liczy nawet na 2 mln zł. Decyzja może zapaść na kolejnej sesji. Pewnie na tak zagłosują radni PO i jej koalicjanci.