Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk kobiet w Trzciance."To jest wojna!" [ZDJĘCIA]

TR, Olga Krzyżyk
Strajk kobiet w Trzciance
Strajk kobiet w Trzciance Fot. Krzysztof PTC
Ponad tysiąc osób protestowało w środę, 28 października, na ulicach Trzcianki. To było ich NIE dla wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który odbiera kobietom prawo do przerywania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu. Nic wcześniej tak nie poruszyło Trzcianki, żeby wyjść na ulice w tak dużej ludzkiej masie. A tak strajk kobiet i wspierających ich mężczyzn wyglądał w obiektywie Krzysztofa PTC z trzcianeckiej grupy fotograficznej Migawka.

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w Polsce jest jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie. Bardziej restrykcyjne przepisy obowiązują jedynie w dużo mniejszych krajach - Andorze, Malcie, San Marino czy Watykanie. W Niemczech aborcję zalegalizowano w 1976 r., co spowodowało zmniejszenie liczby wykonywanych aborcji. Przed legalizacją prawa zwolennicy prawa do aborcji szacowali, ze wykonuje się nawet 3 miliony nielegalnych aborcji rocznie. Po legalizacji aborcji liczba aborcji w 1977 roku wynosiła ponad 54 tysiące.

Całkowity zakaz aborcji i surowe kary za wykonanie jej nielegalnie obowiązują m.in. w Salwadorze (Ameryka Środkowa). Lekarze mają nawet obowiązek zgłaszania na policję przypadków poronień. Za nielegalną aborcję grozi kara nawet do 40 lat więzienia. Zakaz przerywania ciąży bez względu na okoliczności w Salwadorze obowiązuje od 1998 roku. Jedne z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych obowiązują wielu w państwach Ameryki Południowej i Środkowej i Afryki.

W Europie bez większych ograniczeń aborcję może kobieta przeprowadzić m.in. we Francji, w Norwegii, Belgi, Holandii, Szwajcarii, Chorwacji, Czarnogórze, Szwecji, na Łotwie, na Węgrzech, w Czechach czy na Słowacji, a nawet we Włoszech (wyjątkiem jest Watykan).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto