Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straty szpitala powstały, bo NFZ nie zapłacił za nadwyżki

Ewa Auer
Straty będą miały wpływ na liczbę wykonywanych zabiegów i operacji. Będzie trzeba dłużej na nie czekać.

Szpital Specjalistyczny w Pile wygenerował dług w wysokości 6 836 540 zł. Ale starosta pilski Mirosław Mantaj uspokaja:

- Nic nie zagraża szpitalowi, pacjenci też mogą czuć się bezpiecznie. Dług powstał, bo NFZ nie zapłaciło za nadwyżki, które wykonał szpital w ubiegłym roku. Ale inne szpitale w naszym regionie na przykład taki w Gnieźnie ma jeszcze większy dług, dla porównania jakieś 40 mln zł. Ponadto to nie jest tak, że szpital po raz pierwszy poniósł takie straty. W poprzednich latach też wykonywał nadwyżki, ale wpisywał je po stronie przychodów, mimo że NFZ też za nie nie płacił. Teraz zaksięgowaliśmy je jako straty, bo de facto takimi są - tłumaczy.

Przyznaje jednak, że straty te będą miały jednak wpływ na liczbę wykonywanych zabiegów i operacji planowych.

- Pewnie kolejka się trochę wydłuży, bo szpital będzie musiał trzymać większą dyscyplinę finansową. Ale nie będzie to restrykcyjne podejście - przekonuje starosta.

Na najbliższej sesji 27 czerwca rada powiatu otrzyma sprawozdanie finansowe szpitala i zarazem ma podjąć uchwałę, która pokryje straty. Projekt przewiduje, że ujemny wynik finansowy zostanie pokryty poprzez zmniejszenie kapitału zakładowego szpitala o 6 460 856 złotych, a brakującą kwotę w wysokości 375 683 zł powiat przekaże na konto szpitala z własnego budżetu.

- To najlepszy sposób, bo wartość funduszu zakładowego można w przyszłym roku odtworzyć, nie jest to niebezpieczny ruch - wyjaśnia jeszcze starosta Mirosław Mantaj.

Dla odmiany szpital w Wyrzysku, który od 1 lipca ubiegłego roku działa jako spółka, radzi sobie całkiem nieźle. Osiągnął nawet lekki plus. Co jeszcze ciekawe, szpital w Wyrzysku pozyskuje coraz więcej pacjentów spoza swojego terenu. Na przykład od stycznia do 15 czerwca 23 procent pacjentek oddziału ginekologicznego szpitala stanowiły pacjentki z województwa kujawsko-pomorskiego.

Z kolei 4 procent pacjentów oddziału chirurgicznego szpitala w Wyrzysku stanowili pacjenci z Piły. Wybierali tę placówkę, bo krócej czeka się tu na zabiegi niż w szpitalu w Pile.

Rafał Fonferek - Szuca, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Pile

W sytuacji kiedy NFZ nie płaci nam za nadwyżki, na pewno w tym roku będziemy trzymali większą dyscyplinę finansową, co w jakimś stopniu będzie skutkowało ograniczeniem liczby zabiegów. Ale nie będzie to miało przełożenia na przyjmowanie pacjentów w stanach zagrożenia życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto