Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska w Pile stale szuka pracowników

Krzysztof Kuźmicz
Straż Miejska w Pile
Straż Miejska w Pile Archiwum
Kariera w Straży Miejskiej? Dlaczego nie! Komendant Wojciech Nosek właśnie po raz kolejny poszukuje ludzi, którzy podejmą z nim współpracę.

- Obecnie posiadam 30 etatów w Straży Miejskiej. W ostatnim miesiącu trzech strażników zrezygnowało z pracy, więc musimy systematycznie uzupełniać te braki - tłumaczy komendant Nosek.

A duża rotacja w kadrach wcale nie jest dla niego niespodzianką. Straż Miejska rozpoczynającym przygodę z nią funkcjonariuszom może zagwarantować 1 350 zł. Nie jest to najgorsza stawka, ale i tak wiedzeni wizją wyższych zarobków częściej decydujemy się szukać szczęścia w karierze zawodowej gdzie indziej, chociażby w handlu. Minusów pracy strażnika miejskiego jest zresztą więcej.

- Z pewnością takim minusem jest fakt, że pracujemy codziennie w systemie całodobowym, czyli na trzy zmiany. Pracujemy w soboty, niedziele, święta czy Sylwestra - przyznaje komendant, który jednak w swoich szeregach ma takich pracowników, którym taka praca nie przeszkadza.

Aż dwóch strażników miejskich jest związanych z tą formacją od początku jej istnienia, a więc już od ponad 25 lat. Do tego dochodzi kilku kolejnych ze stażem po kilka czy nawet kilkanaście lat. Coś musi ich w tej pracy trzymać. Wygląda więc na to, że każdy z nich znalazł coś, co w tej pracy pokochał. Tylko co to takiego?

- Największą zaletą tej pracy jest to, że w pewnym sensie odpowiadamy za to, jak to miasto wygląda. Poza tym strażnik miejski może często wejść tam, gdzie inni tego nie zrobią. I tak też pomagamy m.in. bezdomnym, a pomaganie ludziom to jest coś, czego nie można nie doceniać. Zresztą pozytywów tej pracy jest znacznie więcej - podkreśla komendant Nosek.

Teoretycznie wydaje się więc, że jeśli już przetrzymamy najgorszy okres, wtedy będziemy mieli z górki i praca będzie czystą przyjemnością. A ten „najgorszy okres”” w przypadku pracy w Straży Miejskiej bardzo łatwo zdefiniować.

- Na początku osoba przyjmująca się staje się aplikantem z podstawowym wynagrodzeniem. Później przez dwa lata nabiera ona doświadczenia, uczy się i szkoli. A dalej przed nią już otwarta droga do kolejnych awansów i oczywiście podwyżek - dodaje komendant Wojciech Nosek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto