Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy mieli pełne ręce pracy. Gasili pożar za pożarem

Martin Nowak
Martin Nowak
Do największego pożaru doszło w Drawskim Młynie, w gminie Drawsko, gdzie lądował helikopter z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Pożar w Drawskim Młynie

To nie była spokojna sobota (13 maja) w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Strażacy mieli pełne ręce pracy. Interweniowali sześć razy. W działaniach łącznie brało udział 41 zastępów strażackich w sile 163 ratowników.

Najpierw strażacy interweniowali w Lubaszu, gdzie służyli pomocą w otwarciu mieszkania. Stamtąd udali się do Śmieszkowa, gdzie miał miejsce pożar budynków gospodarczych w zwartej zabudowie gospodarstwa rolnego.

- Bardzo szybkie podjęcie interwencji i skuteczne, natychmiastowe podanie prądów gaśniczych w natarciu a przede wszystkim w obronie pozwoliło na uratowanie mienia o znacznej wartości. Podczas tego zdarzenia pracowało 20 strażaków -

mówi mł. kpt. Artur Kłos z KP PSP w Czarnkowie.

Do groźnego pożaru doszło też w Drawskim Młynie. Strażacy informację o zdarzeniu otrzymali około godz. 14.

- Doszło do pożaru budynku wielorodzinnego w Drawskim Młynie. Na miejsce dojechało 12 zastępów straży pożarnej, trwa rozpoznanie sytuacji -

mówiła st. str. Joanna Kowalczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Czarnkowie.

Ogień - jak się okazało - pojawił się w budynku murowano-drewnianym, który znajduje się przy stacji kolejowej. Jedna osoba została poszkodowana.

- Jedna osoba w ciężkim stanie z oparzeniami ciała zostanie zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala -

dodała str. Joanna Kowalczyk.

Kiedy strażacy gasili pożar w Drawskim Młynie rozbrzmiały kolejne alarmy. Jeden z nich dotyczył wypadku w miejscowości Śmieszkowo, gdzie zderzyły się dwa pojazdy.

- W zdarzeniu ucierpiały dwie osoby, które zostały zabrane do szpitala. W czasie działań strażaków droga w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana -

mówi mł. kpt. Artur Kłos.

Na kolejną interwencję strażacy udali się do Połajewka, w gminie Połajewo. Doszło tam do pożaru stodoły ze słomą.

- Interwencje tą podjęło 12 zastępów w sile 46 strażaków. Działania gaśnicze trwały do godzin porannych dnia następnego, tj. ponad 16 godzin -

podkreśla mł. kpt. Artur Kłos. I dodaje, że ostatnią interwencje podjęli strażacy z JRG Czarnków o godzinie 1 w nocy.

- 1 zastęp udał się do pożaru kontenera na odpady w miejscowości Czarnków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto