Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Bądecza pozbierali się po tragedii. Dziś mają więcej niż w marzeniach

Martin Nowak
Martin Nowak
Po roku od pożaru, mają już nową remizę. Co więcej, czekają też na nowy wóz bojowy. W najśmielszych marzeniach, nie myśleli, że tak szybko zbudzą się z koszmaru i staną na równe nogi.

Ostatni rok dla strażaków-ochotników z Bądecza był bardzo trudny, a zarazem pełen nadziei na lepsze jutro. To, widać już jak na dłoni, a jawi się piękną i nowoczesną remizą, która za dwa tygodnie doczeka się oficjalnego otwarcia. To jednak nie koniec dobrego. Strażacy - jak poinformował we wtorek poseł Marcin Porzucek - otrzymają także nowy wóz bojowy. Ich radość, a także wdzięczność nie znają granic.

To był fatalny początek roku

3 stycznia 2022 roku. Ten dzień zapisał się w historii Ochotniczej Straży Pożarnej w Bądeczu jako jeden z najczarniejszych. Strażacy przeżyli prawdziwy koszmar, oglądając jak ogień trawi ich remizę i dobytek gromadzony przez nich przez ostatnie kilkadziesiąt lat.

Pożar zauważono około godziny 5.30 nad ranem. Ogień szalał już po całej remizie. Strażakom udało się wypchnąć samochód, ale nie udało się go uratować. Ogień zrobił swoje.

To był ogromny cios dla całej społeczności, ale pomoc przyszła zewsząd. Najbardziej jednak wykazał się rząd, dzięki któremu już po roku stoi pachnąca nowością i nowoczesnością remiza. Została wybudowana kilkaset metrów od poprzedniej, w pobliżu Szkoły Podstawowej. Prowadzi do niej duży plac.

- W wyniku pożaru strażnica i stojący tam wóz zostały poważnie uszkodzone. Jeszcze tego samego dnia poinformowałem strażaków, że kolejny rok - 2023 będzie dla nich korzystny i bardziej szczęśliwy. Cieszę się, że udało się dotrzymać słowa -

mówi poseł PiS Marcin Porzucek, spoglądając na nowo wybudowaną remizę.

Jej budowa wraz z wyposażeniem wyniosła 2 mln 483 tys. 199.07 złotych. Dofinansowanie z budżetu państwa to aż 1 mln 900 tys. złotych. Resztę pieniędzy dołożył samorząd gminy Wysoka oraz ludzie m.in. ze zbiórek charytatywnych.

Remiza to jedno, ale jest coś jeszcze.

- Druhowie mówili, że remiza jest bardzo ważna, ale sercem każdej jednostki jest wóz bojowy. Tego wozu nie było i powzięliśmy starania, aby pozyskać na niego środki. Bardzo się cieszę i dziękuję premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za to, że podpisał rozporządzenie nr 29 dotyczące przekazania kwoty 880 tys. złotych na nowy wóz. Mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach trafi on do jednostki OSP Bądecz -

dodaje poseł Porzucek.

Strażacy nie kryją radości i wdzięczności.

- Dzięki dużemu wsparciu ze strony rządu mamy obiekt z prawdziwego zdarzenia, a nasza jednostka dalej będzie prężną jednostką. Cieszymy się, że możemy wrócić do służby i dalej pracować dla społeczeństwa -

mówi Bogdan Samoliński, wiceprezes OSP w Bądeczu.

Ostatni rok nie był jednak rokiem straconym. Strażacy - jak dodaje wiceprezes - nie zamknęli się w domach, ale brali udział w licznych szkoleniach i ćwiczeniach, aby w każdej chwili być gotowymi do wyjazdu.

- Czekamy na to, aż znów uzyskamy gotowość bojową. Teraz nasza jednostką jest jedną z najnowocześniejszych na terenie całego powiatu pilskiego.

od 16 lat

Co ze starą remizą?

Budynek po dawnej remizie w dużym stopniu uległ zniszczeniu. Co z nim się stanie? Okazuje się, że przejdzie modernizację i również zmieni się nie do poznania.

- Część budynku zostanie wyburzona, szczególnie wieża, która podczas pożaru konstrukcyjnie bardzo ucierpiała i stanowi zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia. Stara remiza tak naprawdę była połączona ze świetlicą wiejską, której spaliła się kuchnia. Dlatego też inne organizacje społeczne oczekują na to, kiedy ruszymy z modernizacją tej świetlicy. Mamy ogłoszony przetarg, środki pozyskane z Polskiego Ładu, więc termomodernizacja całego obiektu będzie i ta świetlica wróci m.in. na rzecz Koła Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszenia Odnowy Wsi Bądecz. Cieszę się, że ten zabytkowy obiekt będzie znów użytkowany -

mówi Artur Kłysz, burmistrz Gminy Wysoka.

Ochotnicza Straż Pożarna w Bądeczu

Ochotnicza Straż Pożarna w Bądeczu została założona w 1929 roku. Służy w niej 32 strażaków, z czego około 20 bierze czynny udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych i ma wymagane uprawnienia. Prezesem jest Jan Jagiełka, który całe serce i duszę oddał służbie w straży.

- Nasz prezes ma ponad 80 lat, ale nadal żyje tym, co dzieje się w remizie -

podkreśla wiceprezes Bogdan Samoliński.

Strażacy z Bądecza pozbierali się po tragedii. Dziś mają wię...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto