Przypomnijmy: w Szwecji jest 139 strażaków i 44 wozy strażackie, głównie z z Wielkopolski i Zachodniopomorskiego którzy wspierani są przez kadrę dowódczą z Komendy Głównej PSP i ratowników PSP z województwa mazowieckiego i lubuskiego. Operują w okolicach miejscowości Sveg w środkowej Szwecji.
- Nasi strażacy wkroczyli do akcji w poniedziałek - mówi Artur Kłos z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Czarnkowie. - Sprzęt pracuje non stop, oni sami się zmieniają, choć zdarzało się, że wszyscy byli potrzebni. Prowadzą głównie działania w obronie, czyli zapobiegają rozprzestrzenianiu się ognia. Pompują też wodę. Mają pompę, która pozwala przetłaczać wodę na duże odległości. Jako wsparcie mają dwa samoloty i śmigłowiec oraz ciężki sprzęt budowlany.
- Z uwagi na rozległe czoło pożaru o szerokości około 7 kilometrów, polscy strażacy zbudowali stanowiska gaśnicze oraz podwójną magistralę zasilającą w celu przygotowania się do obrony przed nadejściem frontu pożaru - informuje w swoim ostatnim komunikacie Komenda Główna Straży Pożarnej.
Polska grupa jest samowystarczalna pod względem operacyjnym, logistycznym oraz medycznym. Nie wiadomo jak długo potrwa szwedzka misja. Jedna zmiana może być maksymalnie dwa tygodnie.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?