Sobotnia gra świateł i dźwięku w Parku Miejskim im. Stanisława Staszica mogła się podobać. Chętnych, by obejrzeć pokaz nie brakowało mimo deszczu.
Trzeba przyznać, że pogoda tego wieczoru nie rozpieszczała organizatorów widowiska. W sobotę po zmroku w parku miejskim pilski Philips Lighting Poland oraz spółka ENEOS z Poznania pokazały, jak bardzo światło może zmienić wygląd drzew i krzewów w parku.
Świetlnej iluminacji dodatkowo towarzyszyła muzyka. Całość sprawiła, że nowe oblicze parku; drzew i roślin, których na co dzień (a przede wszystkim po zmroku) nie dostrzegamy w pełni, mogła naprawdę się podobać.
Niestety, świetlne widowisko zostało przerwane przez deszcz i burzę, która rozpętała się nad miastem. Choć publiczność była początkowo wytrwała, to jednak deszcz wygrał...
Wiele wskazuje na to, że pokaz świateł w parku nie był jednorazowy. Jest szansa, że w przyszłości - już w przyszłym roku- światła mogą zostać zamontowane w parku na stałe. Jeden warunek: muszą podobać się pilanom. Opinie na ten temat będą zbierali pracownicy ratusza.
- Przez odpowiednie światło chcemy nadać klimat temu miejscu - podkreśla Beata Dudzińska, wiceprezydent Piły. - Jesienią, gdy szybko robi się ciemno, niechętnie wybieramy się do takich miejsc, a chciałabym, żeby pilanie odwiedzali park przez cały rok. To będzie wyjątkowa fototerapia na łonie natury - dodaje Beata Dudzińska.
Iluminacja w miejskim parku nie jest pierwszą, jakiej próbkę mogliśmy oglądać w ostatnim czasie. Niedawno na próbę oświetlone zostały również mosty na odcinku obwodnicy wewnętrznej Piły. W tym przypadku również rozważa się zamontowanie takiej iluminacji na stałe, na mostach w centrum miasta.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?