Szczepaniada na Barce to nie była zwykła reaktywacja imprezy sprzed 30 lat. To raczej było rozpoczęcie nowego rozdziału w miejscu, w którym kiedyś postawiono kropkę. Ciąg dalszy, jakby nie było żadnej przerwy, albo była tylko na chwilę. Tak można było poczuć się na koncercie Świata Czarownic albo słuchając Niespodzianki. Tak można było przede wszystkim poczuć się w tłumie dawno nie widzianych znajomych z tamtych lat. A w piątkowy wieczór w Barce był prawdziwy tłum, który miał tylko jedno życzenie: by podobny koncert przydarzył się raz jeszcze. WIĘCEJ O SZCZEPANIADZIE W NAJBLIŻSZYM NUMERZE TP.
Wideo
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!