Kardioangiograf to urządzenie było kupione dwa lata temu za niemal trzy miliony złotych. Do spłaty pozostał jeszcze milion. Wykorzystywane jest ono do badania stanu tętnic.
Lecznica stara się też o dotację ministerialną na kupno aparatu wykorzystywanego w medycynie nuklearnej. Koszt urządzenia to 3 miliony złotych. Wykorzystywane jest ono w leczeniu chorych na nowotwory, służyć będzie też na kardiologii, czy nefrologii.
Pomału poprawia się też sytuacja finansowa szpitala. Obecnie lecznica reguluje zobowiązania lipcowe wobec wierzycieli. W ubiegłym roku przeterminowane faktury szpital miał na kwotę 7 mln zł, a teraz na ponad 3 miliony złotych. Zmniejszył się też stan zatrudnienia w szpitalu.
- W stosunku do ubiegłego roku jest o 70 etatów mniej - informuje Rafał Szuca, dyrektor szpitala specjalistycznego w Pile.
Szpital pilski obsługuje obszar zamieszkiwany przez około pół miliona mieszkańców z północnej Wielkopolski. Połowa pacjentów przyjmowanych przez lecznicę pochodzi z innych powiatów niż pilski.
- Ubolewam, że samorządowcy z ościennych powiatów nie dokładają się do budżetu naszej placówki, choć ich mieszkańcy z niej korzystają - dodaje Mirosław Mantaj, starosta pilski.
Czytaj także Tygodnik Pilski 23 września
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?