Szpital wreszcie otwarty! Pierwsi pacjenci trafili tam we wrześniu - Tygodnik Pilski, 1988 r.

Nr 439, 19.06.1988 r.

Miasteczko Krajeńskie, 9 czerwca – czwartek, godzina 14:50. Niebo zasnute ciężkimi chmurami. Grzmi. Idzie burza. W ciągu kilku sekund niewinny deszczyk przeradza się w ulewę. Coraz większą i jeszcze większą… Między niebem i ziemią nic tylko ściana wody. Po dziesięciu minutach ulica Kościuszki zamienia się w rwący potok. Po dwudziestu – w rzekę. Woda zalewa przydomowe ogródki, niszczy foliowe tunele, powala płoty. Już wdziera się do piwnic… już sięga okiennych parapetów… Pływają potopione kury, kwiczą świnie… Płacz, lament… Trwoga. (Grażyna Gołaszewska)

Nr 440, 26.06.1988 r.

Kilkanaście lat temu, w czasach kiedy wszystkim spieszyło się do światowego życia, powstała idea budowania przy bardziej ruchliwych drogach gościńców i zajazdów. Pomysł przydrożnych restauracji z niewielkimi hotelikami dla podróżnych (…) był znakomity. (…) W województwie pilskim działa kilkanaście zajazdów. Dziewięć należy do Przedsiębiorstwa Turystycznego „Noteć”, jeden do PGRyb w Oleśnicy, jest też kilka prywatnych, np. „Dworek” w Grabównie. (…) Dwa najlepiej prosperujące gościńce to położone blisko Piły „Mściwój” i „Rębajło”, które w ubiegłym roku zarobiły powyżej 3 mln złotych. (Małgorzata Linettej)

Nr 445, 31.07.1988 r.

Brawo, brawo, brawo… Gdzie się nie obrócę, wszyscy chwalą organizatorów uroczystości otwarcia XV Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. To było wspaniałe widowisko, takie, jakiego jeszcze w Polsce nie widzieliśmy – twierdzą bywalcy spartakiad i różnych mistrzostw. Sądzę, że w tych słowach nie ma cienia kurtuazji (…). Rzeczywiście, uroczystość otwarcia OSM w Pile była imponująca i mogła olśnić. Spisali się wszyscy: główni aktorzy widowiska – pilskie dzieci i młodzież, główny reżyser i autor scenariusza, Gerard Nowak, sportowcy (…), a także pilska publiczność, która w liczbie około 35 tysięcy zjawiła się na stadionie (…). Uroczystość otwarcia – tak świetna w każdym szczególe, znacznie podniosła rangę Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. Pokazała, że w całej tej imprezie chodzi o coś więcej, niż o medale i punkty. I brawo, jeszcze raz brawo. (Edmund Wolski)

Nr 448, 21.08.1988 r.

Znany z telewizyjnego ekranu Jarmark tym razem gościł na stadionie pilskiego MOSiR. W programie estradowym prowadzonym przez Wojciecha Pijanowskiego, Krzysztofa Szewczyka, Włodzimierza Zientarskiego i Przemysława Tomaszewskiego oraz czarnoskórego Coxa zaprezentowały się zespół „Żuki”, grupa „Ja”, a także Małgorzata Ostrowska z Lombardem. Były gry i konkursy sprawnościowe z główną nagrodą, motorynką. Około 6-tysięczna widownia nieco rozczarowała się poziomem widowiska, w którym zbyt dużo było improwizacji i zbyt prowincjonalnego potraktowania publiczności. (Eugeniusz Mikuszewski)

Nr 449, 28.08.1988 r.

Jeszcze nie przebrzmiała sprawa zbiorowego zatrucia salmonellą, a lekarze znowu biją na alarm. Od połowy lipca bowiem, a więc zaledwie w ciągu czterech – pięciu tygodni, zatruciu grzybami uległo w województwie pilskim siedem osób, w tym troje dzieci do lat czternastu. Dwie spośród nich – czterdziestodwuletni mężczyzna i ośmioletni chłopiec – zmarły. Tragiczny krajowy rekord. (G.G.)

Nr 451, 11.09.1988 r.

Blisko 73 tysiące uczniów szkół podstawowych i 22 654 uczniów szkół ponadpodstawowych rozpoczęło 1 września nowy rok szkolny. Zaczął się on także dla 17 148 przedszkolaków i 3 079 sześciolatków w „zerówkach”. W Szkole Podstawowej nr 8 w Pile i nr 2 w Trzciance oraz w Wysokiej i Parkowie oddano do użytku nowe obiekty szkolne. Niektóre z nich wybudowano społecznym wysiłkiem i w krótkim czasie.

Nr 453, 25.09.1988 r.

Czwartek, 8 września 1988 roku. W radiu komunikat: „Dziś nowy Wojewódzki Szpital Zespolony w Pile przyjmie pierwszych pacjentów...” Ci pierwsi pacjenci to chorzy przebywający w starym Wojewódzkim Szpitalu w Pile. Od wczoraj żyją już przeprowadzką do nowego obiektu. Śniadanie dziś było wcześniej niż zazwyczaj. (…) Budowę Szpitala Wojewódzkiego rozpoczęto w 1977 roku. Od dawna mieszkańcy województwa czekali na jego otwarcie. Nie było jednak żadnej pompy, fanfar z okazji tego otwarcia. Ot, po prostu szpital zaczął swoją pracę zwyczajnie: od przyjęcia pacjentów. Posiada 690 łóżek statystycznych i jeszcze łóżeczka noworodkowe. 19 oddziałów. Pracuje już w nim przeszło 2000 osób. (Zuzanna Przeworska)

Nr 454, 2.10.1988 r.

Międzypaństwowy mecz młodzieżowy Polska – NRD wzbudził w Pile dość spore zainteresowanie. Na trybunach reprezentacyjnego obiektu zasiadło około dziesięć tysięcy widzów, co przy stosunkowo niskiej randze spotkania jest liczbą zupełnie przyzwoitą. (…) Mecz nie stał na wysokim poziomie i rozczarował widzów. Za dużo w nim było walki, a za mało gry. (…) Spotkanie Polska – NRD było także ważnym sprawdzianem dla pilskich działaczy. Od organizacji tego meczu zależało, czy w przyszłości Piła może ubiegać się o podobne lub wyższe rangą imprezy. Wydaje się, iż był to udany debiut. (E.W.)

Nr 455, 9.10.1988 r.

Wraz z uruchomieniem nowego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego zmieniła się struktura organizacyjna służby zdrowia w stolicy rejonu. 8 września bieżącego roku wojewoda pilski powołał nową jednostkę administracyjną: Zespół Opieki Zdrowotnej w Pile. Świadczy on usługi medyczne w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej mieszkańcom Piły, gminy Szydłowo oraz trzech wsi: Ług Ujskich, Motylewa i Jeziorek. W skład ZOZ wchodzą następujące placówki funkcjonujące na terenie Piły: pięć przychodni rejonowych, osiem przychodni przyzakładowych przemysłowych, poradnia chirurgiczna i pracownia EKG przy al. LWP, pięć żłobków, Dzienny Dom Pomocy Społecznej oraz ośrodki zdrowia w Starej Łubiance i Jaraczewie, punkt lekarski w Róży Wielkiej. Do Zespołu Opieki Zdrowotnej należy też stary szpital w Pile. (Zuzanna Przeworska)

Nr 456, 16.10.1988 r.

29 sierpnia przyszły na świat pierwsze po wojnie pilskie trojaczki. Trzej dorodni chłopcy – Przemek, Jarek i Radek Flisikowie – mają się zupełnie dobrze, choć warunki życia, jaki im zafundowano, należą do gatunku spartańskich… W mieszkaniu na poddaszu o powierzchni sześćdziesięciu metrów kwadratowych przebywa stale jedenaście osób: sześcioro dorosłych i pięcioro dzieci. W pokoju trojaczków, na dziesięciu metrach kwadratowych stoją trzy łóżeczka, tapczan, krzesło i szafka – na nic więcej nie ma miejsca. Dziećmi opiekuje się mama, babcia i – od niedawna – uczennica Liceum Medycznego, która przychodzi do pomocy na kilka godzin dziennie. (J.P.)