Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz Wieszczycki o Legia - Lech. "To było słabe widowisko. Tacy piłkarze muszą lepiej grać"

Filip Bares
Filip Bares
epa/pap
Hit 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy zawiódł. Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań emanował nudą i brakiem polotu, a ostatecznie kibice musieli się zadowolić podziałem punktów i bezbramkowym remisem. - To było po prostu słabe widowisko. Tej klasy zawodnicy powinni grać lepiej w piłkę - powiedział po spotkaniu były polski piłkarza, a obecnie ekspert Canal Plus Sport Tomasz Wieszczycki.

Jak Pan oceni dzisiejsze widowisko? Średnio się to oglądało...
Ja nie nazwę tego widowiska średnim tylko po prostu słabym. Spodziewałem się jednak zdecydowanie większych emocji, więcej sytuacji czy goli. Tego jednak nie było. Obie drużyny podeszły do tego meczu bardziej pragmatycznie, skoncentrowały się na defensywie i ucierpiało na tym widowisko, a to przecież zespoły z największym posiadaniem piłki w lidze. Dzisiaj tego nam nie pokazały. Legia może optycznie miała przewagę, ale nic z tego nie wynikało. Oczywiście to nie jest, że nic im dzisiaj nie wychodziło, ale umówmy się - tej klasy zawodnicy to jednak powinni grać lepiej w piłkę. Dzisiaj tego nie było.

Czy Pana zdaniem wynikało to z niekompetencji piłkarzy czy jednak trenerzy trochę związali im nogi?
Byłem zaskoczony, jak Legia grała z Radomiakiem, bo się głęboko cofnęła i oddała piłkę. Po meczu trener Runjaić powiedział, że nie do końca tak chciał grać. Troszkę to była taka inwencja piłkarzy, więc to nie jest tak do końca, że trenerzy przestawiają sobie piłkarzy i zawsze mają totalny wpływ na to, co się dzieje na boisku. Tak czy inaczej czasami piłkarze chcą, a nie mogą. Nie wiem, co było tym spowodowane. Myślę, że trenerzy mogli fragmentami zakładać taką grę i głębszą defensywę, ale jednak to piłkarze są wykonawcami i takiej finezji piłkarskiej w ofensywie zabrakło czy w Legii czy w Lechu. Po prostu nikt nie błysnął jakimkolwiek zagraniem.

Kto konkretnie zawiódł Pana w tym meczu?
Parę nazwisk można wskazać, ale chyba najbardziej Kristoffer Velde. Wydawało mi się, że to taki mecz, w którym może pokazać tą swoją dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni, ale to nie nastąpiło. Zagrał słabe zawody i tym samym ucierpiała gra ofensywna Lecha. Oczywiście nie sam Velde, jest jeszcze Ba Loua, jest Marchwiński, który i tak dzisiaj był pożyteczny, ale w defensywie a nie w ofensywie. Jeżeli chodzi o Legię to na pewno mniej było dziś Pawła Wszołka. Legia wielkiego błysku nie pokazała w ofensywie, ale taką lekką przewagę miała, choć wiemy, że skończyło się remisem i chyba sprawiedliwym.

Tomas Pekhart miał dziś tylko 12 kontaktów z piłką i ani jednego strzału celnego...
Jestem ciekawy, ile Ernest Muci miał tych kontaktów... Też pewnie nie za wiele, Mówiłem o ofensywie Lecha, która wyglądała słabiej niż Legia, ale też nie za dobrze. Tak jak Pan mówi - 12 kontaktów z piłką napastnika świadczy o tym, że delikatnie mówiąc nie błyszczał. Pekhart pomagał w defensywie i też jakieś piłki musi dostawać, a dziś ich zabrakło. Takich podań po prostu nie otrzymywał. Trzeba tu pochwalić formacje defensywne obu zespołów, bo nie dały rywalom pograć.

Czy po takim meczu któraś z drużyn może dopatrywać się pozytywów?
Legia może się cieszyć z czwartego meczu z czystym kontem. Bartosz Mrożek w Lechu miał też kilka dobrych interwencji w tym meczu. Barry Douglas, który na tej lewej stronie był znakiem zapytania, jak sobie poradzi, a nie miał większych problemów z Pawłem Wszołkiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Wieszczycki o Legia - Lech. "To było słabe widowisko. Tacy piłkarze muszą lepiej grać" - Sportowy24

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto