Pożar wybuchł około godziny 8.30. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze zastępy straży pożarej poddasze stało już w ogniu, Prawdopodobną przyczyną pożaru było spięcie intalacji elektrycznej. Dach zapalił się bardzo szybko, gdyż na strychu, jak to na większości strychów, mieszkańcy trzymali nieużywany sprzęt AGD, ubrania, materiały budowlane, które okazały się wyjątkowo łatwopalne.
Żeby zlokalizować źródło ognia strażacy weszli na poddasze w aparatach powietrznych. Akcję gaśniczą prowadzono też z zewnątrz. Z drabiny mechanicznej.
- Strażacy gasili płonący dach i jednocześnie bronili sąsiednich zabudowań, które były zagrożone rozprzestrzenieniem się pożaru
- mówi Artur Kłos, rzecznik czarnkowskiej straży pożarnej.
W akcj gaśniczej brało udział 9 zastępów straży pożarnych: z JRG Czarnków, OSP Kruszewo, OSP Sarbia-Sarbka, OSP Huta i OSP Lubasz. Akcja trwała ponad trzy godziny. Jeszcze dłużej trwało dogaszanie.
Dach uległ całkowitemu spaleniu. Dom nie nadaje się do zamieszkania. 9-osobowa rodzina znalazła tymczasowe schronienie u bliskich. Doraźną pomoc zaoferowała im gmina i sołectwo, ale pogorzelcy potrzebują przede wszystkim pomocy w odbudowie domu. Straty spowodowane pożarem wstępnie oszacowano na 100 tys. złotych.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Czarnkowie apeluje do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc dla pogorzelców. Wpłat, które będą przeznaczone na odbudowę domu, można dokonywać na specjalne konto (subkonto GOPS) nr 68 8951 0009 0000 1137 2000 01000 z dopiskiem Pomoc charytatywna dla mieszkańców wsi Białężyn.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
