Przeważają jednak te optymistyczne. Gdyby je wypośrodkować, to czeka nas spokój i stabilizacja. Jedynie poseł PiS decyzje rządu widzi w czarnych barwach. Straszy zwolnieniami, pogłębianiem się kryzysu. Wprost obwinia za to rząd Donalda Tuska licząc na zmianę sympatii wyborczych. Senator PO, dla odmiany zwraca uwagę na inwestycje, zwłaszcza na budowę dróg, wierzy w odkrycie złóż gazu łupkowego w kraju, zwraca uwagę na ważną rolę, jaką może odegrać w tym roku Polska w Unii Europejskiej. Kiedy poseł PiS mówi o zwolnieniach, senator PO przewiduje dwuprocentowy spadek bezrobocia. Komu wierzyć?
W tym wszystkim, jakże inaczej brzmią słowa Tadeusza Rzemykowskiego, który mimo że jest po lewej stronie sceny politycznej, nie karmi nas wygraną lewicy w tych wyborach, bo ocenia, że zwyczajnie nie ma ona jeszcze na to szans.
Więcej we wtorkowym wydaniu Tygodnika Pilskiego
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?