Tygodnik Pilski - Święta Rodzina uczy jak rodzić

Rodzicem nie stajecie się dopiero, gdy dziecko przychodzi na świat. Wy już jesteście rodzicami - mówi Eleonora Skibińska do małżeństw. Większość par, która przyszła, patrzy na nią zdziwiona, bo do tej pory wydawało im się, że dziecka to się dopiero spodziewają.

Eleonora Skibińska pierwszą szkołę rodzenia w Pile założyła w 1986 roku. Ta przy parafii pw. św. Rodziny powstała w 1994 roku, dzięki przychylności księdza Skopiaka, ówczesnego proboszcza parafii. Także jego następcy rozumieli, jak ważne jest przygotowanie małżeństw do przyjęcia na świat potomstwa, dzięki czemu w budynku biura parafialnego zawsze znalazło się miejsce dla szkoły. Warto wspomnieć, że pilska szkoła rodzenia jest jedyną bezpłatną szkołą katolicką w diecezji koszalińsko - kołobrzeskiej, a nawet w Wielkopolsce.
Czego można nauczyć się na zajęciach?

- Rodzice mają się nauczyć, jak urodzić dziecko, jak trzeba się zachować w trakcie porodu i jak wyeksponować potrzeby dziecka, które przychodzi na świat - tłumaczy Eleonora Skibińska, położna.

Większość kobiet odbiera poród jako ból, boi się momentu rozwiązania. Po ośmiu, a czasami nawet i po dwunastu godzinach rodzenia jest zmęczona i później opowiada o porodzie, jak o traumie. Ale tak nie musi być, wystarczy się tylko do porodu odpowiednio przygotować. W szkole rodzenia wykładana jest teoria. Rodzice poznają, jak przebiega ciąża i jak wygląda poród. Pary jadą też do szpitala, by zobaczyć, jak wygląda sala porodowa, żeby to miejsce nie było obce dla kobiety. Na zajęciach są też i ćwiczenia, te które rozciągają mięśnie, dlatego mamy siedzą m.in. na piłkach i specjalnych workach oraz najważniejsze - uczą się oddychać.

- Bardzo ważne jest dostarczenie tlenu dla dziecka, dlatego kobieta powinna umieć oddychać przeponowo, dostosowywać oddech do fazy porodu - tłumaczy pani Eleonora.