Stokłosa spotkał się z działaczami żużlowego klubu Speedway Polonia Piła, ale obiecał wspomóc nie tylko ich, ale także siatkówkę i koszykówkę. Chce dać 1,5 mln zł do podziału na cztery kluby na rok. Otwarcie stawia jednak warunek: społeczeństwo musi go poprzeć. Jak nie zostanie senatorem, kasy nie da.
Oskarżany m.in. o korupcję biznesmen postanowił przeznaczyć 1,5 miliona złotych na cztery wiodące kluby z Piły. Oprócz Polonii są to siatkarskie zespoły PTPS-u i Jokera, a także koszykarska drużyna Basketu. Na razie nie ustalono kto ile pieniędzy otrzyma.
Szkopuł w tym, że Stokłosa postawił jeden warunek - musi zostać senatorem. Od razu pojawiły się komentarze, że to polityczny zabieg i przedsiębiorca pragnie w ten sposób pozyskać nowy elektorat.
Piotr Szymko, wiceprezes i trener Speedway Polonii Piła potwierdza, że spotkał się z tym zarzutem. - Spotkałem się już z opinią, że to "kiełbasa" wyborcza. - mówi
- Dzisiaj jednak trudno jest oddzielić sport od polityki. Jest to w pewnym sensie polityka, ale po rozmowach z prezesami innych klubów wiem, że wsparcie polityków ma istotne znaczenie.
Działacze Speedway Polonii wierzą, że Henryk Stokłosa wygra wybory i uratuje pilski żużel. Twierdzą, że w zasadzie jest on ostatnią deską ratunku dla klubu. Czasu nie ma zbyt wiele. Podpisane z zawodnikami ugody, dotyczące spłaty zaległych zobowiązań, trzeba uregulować już w marcu. W przeciwnym przypadku posiadająca licencję warunkową Speedway Polonia Piła nie będzie mogła przystąpić do rozgrywek w 2011 roku.
- Jesteśmy dobrej myśli - twierdzi prezes Andrzej Małecki. - Liczymy także na pomoc miasta, którą deklaruje prezydent Piotr Głowski. Stosowne dokumenty złożyliśmy w pilskim magistracie.
Więcej w bieżącym wydaniu Tygodnika Pilskiego
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?