Tylko dozór i poręczenie dla pijanego sprawcy śmiertelnego wypadku. Arkadiusz T. zostaje na wolności

29-letni Arkadiusz T. z Bydgoszczy, który z ponad 3,5 promilami we krwi spowodował wypadek w którym zginęła jedna osoba, a druga wciąż walczy o życie, zostaje na wolności. Tak zadecydował Sąd Rejonowy w Chodzieży, chociaż policja i prokuratura domagały się aresztu choćby tylko z powodu zagrożenia surową karą i obawy ucieczki. 29-latkowi grozi bowiem nawet 12 lat więzienia. Sąd uznał, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym będzie dozór policji i poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. złotych.