- Tylko w trzech szkołach dzieci mają dostęp do stomatologa, a pielęgniarka w przedszkolu pojawia się tylko przez cztery godziny... w miesiącu - oburza się Krzysztof Muchewicz, radny miasta.
Przepisy są takie, że opieką objęte są tylko dzieci w wieku 6 lat. Pielęgniarki w przedszkolach lub w szkołach, w zależności, gdzie dziecko uczęszcza, wykonują tak zwany bilans 6-latka. Młodsze dzieci opieki medycznej nie mają.
- Pielęgniarka bez zgody rodziców nie może sprawdzić nawet, czy dziecko ma wszy - mówi Bogna Oleszak, dyrektor przedszkola nr 8 w Pile.
Narodowy Fundusz Zdrowia, nie pozostawia złudzeń.
- Utrzymanie higienistki w każdej szkole nie jest ze względów finansowych możliwe. Jedna pielęgniarka musi objąć opieką tysiąc dzieci, jeżeli mało jest dzieci w przedszkolu czy szkole, to wówczas pielęgniarka musi wędrować z miejsca na miejsce i nie jest w stanie poświęcić dzieciom więcej czasu niż te 4 godziny w miesiącu - odpowiada Danuta Radowiecka z pilskiej delegatury NFZ.
Również stomatologów dziecięcych jest zbyt mało.
- W tej chwili zapisujemy już na wizytę na połowę czerwca - twierdzi Bożena Zabłocka, stomatolog z gabinetu przy Szkole Podstawowej nr 1 w Pile.
O zdrowe zęby dzieci mają dbać rodzice. A z tym różnie bywa, jedne dzieci są otoczone taką opieką i profilaktyką, inne zaś nie. NFZ twierdzi, że gabinetach stomatologicznych wszystkie dzieci mają prowadzoną fluoryzację. Stomatolodzy odpowiadają, że tylko te dzieci, które do tego gabinetu trafią.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
