MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Uczeń zginął na miejscu, koledzy leżą w szpitalu

ŻYR
Fiat 126 p. był bardzo mocno zniszczony
Fiat 126 p. był bardzo mocno zniszczony
Wczoraj na trzcieckim wiadukcie doszło do groźnego w skutkach wypadku. Kierowca opla astry, jadący od strony Trzcianki, wpadł w poślizg i zderzył się z jadącym z przeciwka fiatem 126 p.

Wczoraj na trzcieckim wiadukcie doszło do groźnego w skutkach wypadku. Kierowca opla astry, jadący od strony Trzcianki, wpadł w poślizg i zderzył się z jadącym z przeciwka fiatem 126 p. Liczący 17 lat kierowca malucha zginął na miejscu zdarzenia, a jego dwaj koledzy odnieśli poważne obrażenia.

Do tragedii doszło wczoraj, kilka minut po godzinie ósmej na wiadukcie w Trzciance. Z miejscowości Biała w stronę Trzcianki jechali maluchem trzej bardzo młodzi ludzie – uczniowie jednej ze szkół. Od strony Trzcianki natomiast jechała astra. Na mokrej nawierzchni opel wpadł w poślizg. Auto obróciło się na jezdni i uderzyło we fiata 126 p. 17-letni kierowca malucha, Michał B. z Nowej Wsi zginął na miejscu zdarzenia. Dwaj pozostali odnieśli bardzo rozległe i poważne obrażenia ciała; z rozbitego samochodu uwalaniali ich ratownicy ze straży pożarnej. Pogotowie zabrało poszkodowanych do szpitala. Trafili na oddział chirurgiczny, a potem na blok operacyjny. Jednego z nich kilka godzin później przewieziono do Szpitala Specjalistycznego w Pile na oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Przyczynę wypadku bada policja, choć jest niemal pewne, że jest nią niedostosowanie prędkości do trudnych warunków na drodze.

Kierowca opla astry powiedział policjantom, że pamięta jak uderzył w latarnię uliczną i zarzuciło go na przeciwny pas ruchu. Widział, że jedzie jakiś samochód, ale wszystko działo się w błyskawicznym tempie. Kiedy okazało się, że kierowca fiata zginął, prowadzący opla zaczął krzyczeć - Zabiłem, chłopca, Boże zabiłem chłopaka, co ja takiego zrobiłem...

Usuwanie skutków wypadku trwało kilka godzin. W tym czasie wyznaczono objazdy.

Zakręt na wiadukcie kolejowym w Trzciance jest dla kierowców bardzo niebezpieczny
Śliska nawierzchnia w połączeniu z nadmierną prędkością sprawiają, że często dochodzi tam do wypadków. Wiosną tego roku w tym samym miejscu przedsiębiorca z Trzcianki zderzył się z polonezem jadącym ze Stobna. Jego kierowca - sołtys wsi odniósł także poważne obrażenia. Może kilka tych tragedii skłoni drogowców, aby w końcu postawili tam znak ograniczający prędkość np. do 40 km/h.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto