,,Na warsztat” postanowili wziąć samochód elektryczny, bo w Polsce jest to temat wciąż niszowy. Modernizację samochodu wykonali własnymi siłami, składając go z różnych dostępnych im części. Jak mówią, najtrudniejsze było spawanie i kwestie związane z połączeniami elektrycznymi. Na szczęście swoim doświadczeniem i wiedzą wspierał ich nauczyciel. - Przy tworzeniu tego projektu moi uczniowie wykazali się naprawdę dużym zaangażowaniem i wszechstronną wiedzą - mówi Robert Łukowski.
Samochód ma silnik o mocy 10kW, zasilany jest z trzech akumulatorów o pojemności 80Ah każdy i napięciu 12V połączonych szeregowo (razem 36V).
- Nie jest to duża moc, zdajemy sobie sprawę, ale z uwagi na ograniczony budżet na razie nie mogliśmy pozwolić sobie na więcej - mówią konktruktorzy. Ładowanie akumulatorów następuje poprzez prostownik o dużej wydajności prądowej podłączany do gniazdka elektrycznego 230V AC.
Co najważniejsze - ich samochód uruchamia się na przycisk i jeździ! Na razie ma za sobą jedynie przejażdżki po szkolnym boisku, jednak kto wie, co będzie, gdy przejdzie badania techniczne...- Chcemy nadal pracować nad udoskonalaniem naszego pojazdu i przekazać go młodszym kolegom do rozbudowy - podkreślają zgodnie Wojtek i Kacper.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?