Woda wpływała wszędzie gdzie tylko mogła. Kilkadziesiąt minut wystarczyło by powódź podtopiła większość domów na najbardziej dotkniętej żywiołem ulicy Wojska Polskiego. Zalane zostały piwnice, garaże, nawet kilka samochodów.
Ludzie pomagali sobie jak tylko mogli. Urząd Miasta dostarczył worki, jeden z mieszkańców piasek (później przyjechały ciężarówki z piaskiem) i własnymi siłami zaczęto budować tamy. Jeszcze przed godziną 16 na miejsce dotarła straż pożarna, na początku z Ujścia, ale później dojeżdżały jednostki z Piły, Kruszewa i Nowej Wsi Ujskiej.
Na Wojska Polskiego zjawił się także Burmistrz Ujścia, który twierdził, że do takiej sytuacji musiało dojść, ponieważ miasto nie posiada zbiorników retencyjnych.
Policja zamknęła dla ruchu zalany odcinek krajowej „11” przebiegający przez Ujście. Przejeżdżały tylko ciężarówki z towarem. Objazd był kierowany przez Nową Wieś Ujską. Ruch wznowiono dopiero późnym wieczorem.
Sytuacja zaczęła uspokajać się gdy deszcz przestał padać, wtedy poziom wody stopniowo się obniżał. Na ulicach jednak nadal leżą worki z piaskiem, prognozy pogody nie są najlepsze. Kolejne dni także mają być deszczowe.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?