Sytuacja miała miejsce w Osieku nad Notecią, w gminie Wyrzysk. 65-letni mężczyzna zostawił swój skuter na podwórku przed domem, po czym pojechał samochodem do sąsiedniej miejscowości. Kiedy wrócił jego pojazdu już nie było. Jak do tego doszło? Tę sprawę bardzo zagadkę bardzo szybko rozwikłali policjanci.
- Okazało się, że jedna z mieszkanek Osieka nad Notecią widziała znanego jej osobiście 46-letniego mężczyznę, który jechał skradzionym motorowerem. Wskazała również kierunek, w którym przestępca się oddalił. Po niecałej godzinie mundurowi zatrzymali złodzieja w jednym z pobliskich pustostanów - informuje sierż. Magdalena Szukajło z KPP w Pile.
46-letni mężczyzna przyznał, że wiedział gdzie jego kolega zostawia swój pojazd, kiedy wychodzi z domu. Postanowił więc wykorzystać sytuację i dokonać kradzieży.
- W trakcie jazdy zabrakło mu jednak paliwa, dlatego był zmuszony zostawić skuter w domu swojego przyjaciela, a sam kontynuował ucieczkę pieszo.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?