Ojciec i syn z Wysokiej Małej w powiecie pilskim utopili się w poniedziałek, podczas połowu ryb. 50-letni Grzegorz H. i jego 25-letni syn Karol wybrali się na staw w Śmiardowie Krajeńskim w powiecie złotowskim, by przetestować nową łódkę wiosłową. Wędkowali na rozległym, bo trzy hektarowym stawie.
Do tego płytkiego, ale tworzącego liczne rozlewiska stawie trudno było dotrzeć służbom ratunkowym wezwanym przez innego wędkarza o godzinie 19. Na miejsce skierowano osiem sekcji strażackich, w tym płetwonurków z Piły. Ratownicy nie wiedzieli, ani od jak dawna mężczyźni przebywali na akwenie i ile osób pływało ta łódką. Płetwonurkowie z wody wyciągnęli dwa ciała.
>>> Zobacz też: Sprawdź kogo policja w Pile poszukuje listami gończymi
- Młodszego mężczyznę próbowaliśmy jeszcze reanimować, ale nie przyniosło to skutku, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - relacjonuje bryg.Leszek Wójcik, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Złotowie.
Nie wiadomo co było przyczyną tej tragedii, bo dopiero w środę będzie przeprowadzona sekcja zwłok ofiar. Prokuratura ustali, czy do ich śmierci nie przyczynił się ktoś trzeci i czy mężczyźni byli trzeźwi.
Ojciec i syn utopili się w stawie: więcej o tym tragicznym wydarzeniu przeczytasz w Tygodniku Pilskim już 3 czerwca.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?