Wybór kształtu pojemnika mógł być tylko jeden: to Fiat 126p.
Prawie w 90% przypomina małego fiata. To nasza inicjatywa, a wykonanie to zasługa firmy Plastmet. Dzięki temu możemy zbierać nakrętki, a dochód przekażemy dla wybranej potrzebującej osoby
– wyjaśnia Piotr Kolassa z PCT Fanklubu Fiata126p i klasyków PRL.
Rzeczywiście pojemnik bardzo wiernie przypomina popularnego „malucha”. Ma nie tylko oryginalne emblematy, ale także otwieraną tylną klapę. Nakrętki można wrzucać przez otwór na dachu.
Właściwie brakuje mu tylko silnika
– z przymrużeniem oka dodaje Piotr Kolassa.
Tym „silnikiem” są jednak osoby, które wpadły na tak oryginalny pomysł. Ich metalowy, czerwony fiacik już prawie po dach jest zapełniony nakrętkami. I o to chodzi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?