W nagrodę wyjazd do Anglii

Nowoczesne zestawy komputerowe, poradniki i podręczniki o tematyce ekonomicznej,
a także trzytygodniowy kurs językowy w Wielkiej Brytanii to nagrody dla uczniów z Krzyża Wielkopolskiego za pierwsze miejsce w krajowym konkursie ,,Szkolna internetowa gra giełdowa’’.

Finał pierwszej edycji rozgrywek odbył się w końcu ubiegłego tygodnia w budynku Giełdy Papierów Wartościowych z udziałem prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, prezesa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Wiesława Rozłuckiego oraz sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Dariusza Szymczychy.
Krzyski klub ,,Parkiet'' – Radosław Koza, Jakub Sałanowski, Michał Różański, Michał Nawrot i Kinga Piłat – okazał się bezkonkurencyjny. Ekipa, która zajęła drugie miejsce, uzbierała aż dwa razy mniej pieniędzy niż ,,Parkiet'', który zyskał prawie 140 tysięcy złotych.

- W Liceum Ogólnokształcącym im. majora Henryka Sucharskiego w Krzyżu Wlkp. drzemie potężny potencjał przyszłych, skutecznych maklerów giełdowych - stwierdzili pracownicy Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.

Zaskoczeni i szczęśliwi

Przez ponad trzy miesiące trwania konkursu uczniowie inwestowali wirtualne 100 tysięcy złotych. Marzeniem członków krzyskiego zespołu było znaleźć się w pierwszej trójce. O pierwszum miejscu i zwyciestwie nawet nie marzyli. Tymczasem to właśnie oni okazali się najlepsi. Gracze są zaskoczeni, ale też bardzo szczęśliwi. Członkowie ,,Parkietu'' w nagrodę pojadą na trzytygodniową wycieczkę do Anglii połączoną z nauką języka, a szkoła otrzymała sprzęt komputerowy, cyfrowy aparat fotograficzny i roczną prenumeratę czasopisma giełdowego.
Młodzieżą opiekowały się nauczycielki Marzena Łohunko i Teresa Lorenc, które były zaskoczone wynikiem nie mniej niż ich podopieczni.

- To duży sukces naszej młodzieży. Na zwycięstwo złożyła się praca wszystkich członków ,,Parkietu'', ale właściwymi analitykami i podporą byli Jakub Sałanowski i Radosław Koza - mówi Marzena Łohunko. Jak przyznaje Jakub, ciężko pracowali na ten sukces. Analizowali wykresy, śledzili wiadomości.

- Czułem, że nam się powiedzie. Wziąłem nawet od Radka grosik na szczęście. W następnej edycji konkursu również weźmiemy udział - mówi Jakub Sałanowski.

Potrzebne szczęście i umiejętności

Aby na giełdzie osiągać znaczące sukcesy, trzeba mieć trochę szczęścia i duże umiejętności.

- Największy wzrost, czyli 19 proc., mieliśmy w tygodniu, kiedy wykupiliśmy wszystkie inwestycje giełdowe, które były w zestawieniu uznane za najlepsze. W ostatnich dniach kupiliśmy akcje ,,Soft Banku'', które po paru miesiącach spadku znowu zaczęły rosnąć - wyjaśniał tajemnicę sukcesu Radosław Koza na krótki czas przed wyjazdem. - By zagrać na prawdziwej giełdzie trzeba mieć kapitał, z którym można wystartować. W wirtualnej grze nie ma strachu, ale w rzeczywistości istnieje większe ryzyko, że straci się fundusze - dodaje Jakub Sałanowski.
Oczywiście uczniowie ryzyka też trochę się bali; zdarzyło się, że stracili znaczną część z zarobionej już kwoty 135 tys. zł. Ale, jak się okazało, niepotrzebnie się obawiali.

Dogrywka z zawodowcami

Po oficjalnej części konkursu ogłoszono dogrywkę, w której uczestnicy projektu mogli się zmierzyć z zawodowcami tj. z zespołem wystawionym przez Związek Maklerów i Doradców. I ponowne zespół z Krzyża pokazał, że jest najlepszy.
Pracownia komputerowa w Krzyskim Liceum (gdzie pracowali młodzi gracze) została ufundowana w 1999 r. przez prezydenta RP, jako piąta pracownia komputerowa w polskich szkołach.