Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Pile rekordowa liczba osób w kwarantannie. Próba oszukania Sanepidu może skończyć się zarzutami

Agnieszka Świderska
Agnieszka Świderska
Fot. Pixabay
W czwartek dzwonili przerażeni. Dziś piszą meile, że owszem, byli na mszy, ale nie przystępowali do komunii świętej i chcą, żeby zwolnić ich z kwarantanny. Jeżeli kłamią, a okaże się, że są chorzy na COVID-19 i zakażą innych, mogą usłyszeć zarzuty narażenia innej osoby na zakażenie, za co grozi do 5 lat więzienia, a jeśli narazi wiele osób - nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W kraju potwierdzono dziś 575 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, z czego aż 98 w Wielkopolsce. W Pile potwierdzono przypadek zakażenia u 88-letniego mężczyzny. Łącznie zakażonych jest 14 osób. Wśród nich jest czterech księży z parafii św. Rodziny w Pile. Piąty, wątpliwy przypadek, na szczęście się nie potwierdził. Chodziło o ks. ks. Piotra Ziółkowskiego.

- Jedynym kapłanem z pionu parafialnego, który miał kontakt z wiernymi i u którego wykryto COVID 19, jest ks. Przemysław Malinowski. Ks. Przemysław odprawiał mszę bądź udzielał komunii świętej w niedzielę, 26 lipca, o 6.30, 9.30, 12.30 i 18.00. W tygodniu nie sprawował w kościele mszy świętej

- informuje ks. Kazimierz Chudzicki, proboszcz parafii pw. św. Rodziny w Pile.

Zakażony kapłan obecnie przebywa w izolatorium w Poznaniu. Chorobę przechodzi bezobjawowo. Trzech zakażonych kapłanów z inspektorii przebywa w izolacji domowej. Podobnie jak inni księża, którzy przebywają w kwarantannie. Objęto nią również wiernych, którzy uczestniczyli w niedzielnych mszach i przyjęli komunię od ks. Przemysława Malinowskiego; wiernych oraz członków ich rodzin, z którymi mieszkają. Obecnie w powiecie pilskim w kwarantannie przebywa rekordowa liczba 369 osób; niemal w 99 procentach są to osoby skierowane na izolację w związku z ogniskiem koronawirusa w parafii. Dziś, w poniedziałek, po Pile jeździ karetka wymazowa, która pobiera pierwsze próbki do badań. Do Piły będzie jeszcze wracać.

- Modlimy się za chorych i za tych, których w wyniku zaistniałej sytuacji objęła kwarantanna. I jest nam przykro, że wynikła sytuacja zakłóciła codzienny rytm życia wielu z was - nie ukrywa proboszcz ks. Kazimierz Chudzicki.

Komunikat Sanepidu z prośbą do wiernych o kontakt z inspekcją pojawił się w czwartek. Odzew był natychmiastowy. Tego dnia nie było bardziej gorącej linii: wszystkie telefony na Wojska Polskiego były zajęte. Dziś do inspekcji zaczęły spływać meile, że tamten, czwartkowy alarm był fałszywy, że ksiądz nie ten albo zgłoszenie w sumie dotyczyło kogoś innego niż osoby, która dzwoniła, więc kwarantanna też niepotrzebna.

W ilu przypadkach chodzi o zwolnienie z kłopotliwej kwarantanny? W końcu jest środek wakacji. Szkoda marnować urlopu na siedzenie w domu. Ktoś może mieć plany wakacyjne, z których trudno mu zrezygnować... Tymczasem konsekwencją może być ława oskarżenia. Osoba, która wprowadzi w błąd Sanepid, by zostać zwolniona z kwarantanny, a okaże się chora na COVID-19 i zakazi inne osoby, musi się liczyć z tym, że może usłyszeć prokuratorskie zarzuty. W zależności od tego, ile osób narazi, będzie jej grozić do 5 albo 10 lat więzienia.

Dyrektor pilskiego Sanepidu, Danuta Kmieciak, apeluje również, by pamiętać o podstawowych zasadach ochrony, które powinny właściwie wejść nam już w nawyk.

- Nigdy z tego nie wyjdziemy jeżeli nie będziemy pamiętać o maseczkach w publicznych i zatłoczonych miejscach, o zachowaniu dystansu oraz o dezynfekcji i myciu rąk

- mówi Danuta Kmieciak, dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto