Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Wszędzie dobrze, ale w Pile najlepiej". Mówi fotograf Daniel Cichy, który odkrywa kolejne karty historii Piły i okolicy

Martin Nowak
Martin Nowak
Po prawie 20 latach wrócił z Londynu do Piły, bo tu jest jego dom i miejsce na Ziemi. Kocha Piłę za to jaka jest i jaka była. A jaka była? To pokazuje na zdjęciach ze swojego archiwum, które jest bogatym źródłem historycznym, a także niezapomnianą skarbnicą wzruszeń i sentymentu.

Od kilku lat prowadzisz na Facebook funpage „Z Piły do Londynu - Podróże w czasie i przestrzeni Daniel Cichy". Czy mógłbyś nam przybliżyć ten temat?

Idea jest prosta. Ucząc się fotografii, od dziecka chodziłem dużo po Pile i fotografowałem wszystko co mnie otacza. Po blisko 40 latach doszedłem do wniosku, że warto zdigitalizować te zdjęcia i opublikować jako nasze wspólne dobro.

Jakie są to lata i tematy?

Zacząłem fotografować w 1983 roku, mając 10 lat, pod okiem Stanisława Pręgowskiego. Później, klucze do swojej pracowni dał mi Mirek Bocian. Tematem było samo miasto, architektura i ludzie, a także wydarzenia.

Jakie zdjęcia uważasz za to "największe dobro"?

Myślę, że pokazanie samych budynków, które z biegiem lat się zmieniły lub przestały istnieć jest już interesujące. Na ulicach zupełnie inne samochody. Ludzie też inaczej ubrani i chyba kiedyś było ich więcej na ulicach. Byłem też na kilku wydarzeniach, jak wielki festyn harcerski na wyspie, czy obchodach pod nieistniejącym Pomnikiem Matwiejewa oraz wielu innych. Pojechałem z pilską grupą artystów na FAMA do Świnoujścia, gdzie wykonałem dokumentacje spektaklu “Próba orkiestry” w reżyserii Zbyszka Cholewickiego. Odwiedziłem też zawody żużlowe. Fotografowałem swoją Szkole Podstawowa nr 5 w Pile, a w tym moją klasę. Mam też duży zestaw zdjęć z pochodu pierwszomajowego. Te zdjęcia poruszyły serca moich rówieśników, którzy licznie zaczęli do mnie pisać.

Na jakim etapie jesteś i jakie masz dalsze plany do tych zdjęć?

W pierwszym etapie opracowałem lata od 1983 do 1989. Dalsze negatywy do roku 2003, kiedy wyjechałem do Londynu, będę wysyłał, opracowywał i publikował sukcesywnie. W latach późniejszych Krzysztof Kalka zaproponował mi współpracę z Tygodnikiem Nowym i tak zacząłem fotografować już bardzo dużo. Moje zdjęcia ukazywały się również w Nowym Tygodniku, Panoramie Pilskiej, Tygodniku Pilskim, Glosie Wielkopolskim i Gazecie Poznańskiej. Mam propozycje wystawy oraz całościowej publikacji w formie albumu.

Co chciałbyś powiedzieć fanom swojej archiwalnej fotografii?

Dziękuję, że jesteście i mogliśmy wspólnie przeżywać życie w tamtej Pile. Zapraszam Was do śledzenia tego profilu i portalu pila.naszemiasto.pl. Będzie tu o wiele więcej zdjęć. Dziękuje Wam za komentarze, sprawiają mi dużo radości i utwierdzają w sensie tworzenia profilu. Dziękuję też za dobrowolne wpłaty, które pokrywają skanowanie zdjęć.

Co oprócz wspomnień ukrytych w fotografiach? Czym obecnie zajmujesz się na co dzień?

Jestem cały czas fotografem czynnym zawodowo. W Wielkiej Brytanii prowadzę dużą firmę, zatrudniającą ok 20 fotografów, wspólnie obsługujemy polskie parafie w temacie komunii. W Pile mam coraz więcej zamówień na fotografię ślubną i portretową. Bardzo dobrze mieszka mi się w Pile, do której wróciłem po prawie 20 latach. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, a moim domem jest to miasto i ci ludzie.

Daniel Cichy

Artysta fotografik, urodzony w Pile. Uczeń Stanisława Pręgowskiego i Mirosława Bociana. Studiował fotografię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L.Schillera w Łodzi. Laureat kilku nagród. Jest autorem 7 wystaw indywidualnych. Od kilkunastu lat dzieli życie między Polskę a Wielką Brytanię. Od 2020 roku znów wykonuje swoje usługi również w Pile. Miasto to kocha bezwarunkowo.

„Wszędzie dobrze, ale w Pile najlepiej". Mówi fotograf Danie...

Płotki w Pile - przenosimy się w czasie z Danielem Cichym do...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto