Wybuch gazu w Sędzińcu. Cztery osoby poszkodowane, jedną z nich znaleziono pod gruzami. Poszukiwania wciąż trwają

- W chwili wybuchu w budynku znajdowało się dziesięć osób -

mówi mł. bryg. Paweł Kamiński z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pile. Jest on na miejscu tragedii, do której doszło w miejscowości Sędziniec (gmina Wysoka) późnym wieczorem (przed godz. 20) w środę 19 kwietnia. Co się stało?

Prawdopodobnie w wyniku wybuchu gazu w dużej części runął budynek wielorodzinny. Znajdowały się w nim cztery lokale mieszkalne, trzy były zamieszkałe. Dach nad głową miało tam dwanaście osób.

- Wśród mieszkańców jest pięcioro dzieci -

dodaje Paweł Kamiński.

Na szczęście, strażacy nie mówią o ofiarach śmiertelnych. Cztery osoby zostały jednak poszkodowane.

- Najbardziej poszkodowana jest osoba, którą strażacy wyciągnęli spod gruzów. Na szczęście, pomoc przyszła szybko i została ona przetransportowana helikopterem do szpitala w Bydgoszczy -

relacjonuje rzecznik pilskich strażaków.

Jak się okazuje, strażacy nie wykluczają tego, że pod gruzami może jeszcze ktoś się znajdować. Szukają dalej.

- Zmierza do nas specjalistyczna grupa z Poznania - dodają strażacy.

W budynku na dodatek wybuchł pożar. Strażacy mają pełne ręce pracy. Cały czas słychać nowe zastępy na sygnałach.

- Na miejscu działa kilkanaście zastępów straży, policja i kilka zespołów pogotowia ratunkowego. Akcja szybko się nie skończy -

dodaje Paweł Kamiński.

Do budynku - jak ustalili strażacy - podłączony gaz ziemny. Przyczyny tragedii będą szczegółowo wyjaśniane.