Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia przez jednego z wągrowieckich przedsiębiorców węgla wartego kilka milionów złotych.
Śledztwo obejmuje także sprawę rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, w którą - według prokuratury - zamieszany jest przedsiębiorczy wągrowczanin. Początkowo wartość węgla wyłudzonego od najrozmaitszych podmiotów gospodarczych szacowano na 4 mln zł. Na razie - zdaniem prokuratury - zgromadzony materiał dowodowy - pozwala stwierdzić, że przedsiębiorca jest podejrzany o wyłudzenie dostaw węgla wartego ponad 2 mln zł. Kwota ta może się zmienić.
Pokrzywdzeni przez wągrowieckiego przedsiębiorcę właściciele firm handlujących węglem złożyli zawiadomienia o przestępstwie. Ktoś jednak nie zaufał polskiemu wymiarowi sprawiedliwości i sam usiłuje wymierzyć sprawiedliwość; przed niemal trzema laty w powietrze wyleciał samochód podejrzanego, a niedawno nieznany sprawca rzucił na teren jego posesji butelkę z koktajlem Mołotowa. Podejrzany o oszustwa wągrowczanin był już wcześniej osadzony w areszcie tymczasowym. Niedawno trafił tam po raz drugi. Poprzednio areszt Uchylił Sąd Okręgowy w Poznaniu. Czy tak też się stanie tym razem, tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że adwokat podejrzanego wniósł zażalenie na tymczasowe aresztowanie.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?