Zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22 w gminie Wysoka został nadal obowiązuje i raczej nie ma szans, żeby w najbliższym czasie został zniesiony.
Prohibicja w Wysokiej obowiązuje od 2007 roku. Z wnioskiem o wprowadzenie zakazu wystąpili sami mieszkańcy, głównie ci, którzy mają mieszkania przy rynku. Ludzie mieli dość nocnych awantur.
- Sam przez wiele lat mieszkałem przy rynku i wiem, co tam się działo. Odkąd wprowadziliśmy zakaz sprzedaży alkoholu i zamontowaliśmy monitoring, jest dużo spokojniej - tłumaczył Marek Madej, burmistrz Wysokiej.
W praktyce jednak zakaz obowiązuje tylko miejscową stację paliw, bo reszta sklepów i tak czynna jest tylko do godziny 22. Problem w tym, że wieczorami, szczególnie w weekendy, w alkohol na stacji zaopatrywało się bardzo dużo osób, w tym przyjezdni. Od 2007 roku jednak na szybie, tuż przy wejściu, wisi kartka, że w godzinach od 22 do 6 rano, zgodnie z decyzją rady gminy, nie sprzedaje się tam alkoholu, a klienci odsyłani są z kwitkiem.
>>> Zobacz też: Piła: I Kongres Kobiet Północnej Wielkopolski
Taki stan rzeczy po latach przestał podobać się właścicielowi stacji, który wystąpił do radnych z wnioskiem o uchylenie prohibicji.
- Właściciel argumentował swoją prośbę tym, że w pobliskiej dyskotece ludzie kupują alkohol i też mogą zrobić awanturę - mówi Karol Borucki, przewodniczący Rady Miejskiej w Wysokiej. I dodaje, że zanim przedłożył wniosek pod głosowanie, skierował go do zaopiniowania kierownikowi posterunku w Wysokiej oraz przewodniczącej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.- Kierownik posterunku i przewodnicząca komisji zgodnie stwierdzili, że zakaz należy podtrzymać. Potwierdził też, że odkąd nie można w gminie kupić alkoholu po godzinie 22, zrobiło się dużo spokojniej - informuje Borucki.
Podobnego zdania byli pozostali radni. W głosowaniu tylko dwie osoby sprzeciwiły się podtrzymaniu w gminie prohibicji, kolejne dwie wstrzymały się od głosu.
- Przecież ten zakaz narusza zasady swobodnego prowadzenia działalności gospodarczej. Skoro przedsiębiorca płaci za koncesję na sprzedaż alkoholu, to nie powinno mu się tego pozwolenia ograniczać - tłumaczy Ewelina Martin, radna, która zagłosowała przeciwko prohibicji.
Głosy ośmiu radnych zdecydowały, że w gminie w najbliższym czasie nic się nie zmieni. Nadal, by kupić alkohol po godzinie 22, mieszkańcy Wysokiej muszą jeździć do pobliskich miejscowości. Najbliżej jest do Grabówna. W oddalonej o 8 km wsi też działa całodobowa stacja, gdzie można kupić coś mocniejszego do picia.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?