Wyzywał i szarpał. Mieszkaniec Złotowa odpowie za znęcanie się nad własną matką

Starsze i schorowane osoby nie obronią się. Zwyczajnie, nie mają na to sił. Bywa, że inni to wykorzystują i tworzą z ich życia piekło.

Łatwego życia nie miała 82-letnia mieszkanka Złotowa, która dach nad głową dzieliła ze swoim 50-letnim synem. Jak się okazuje, mężczyzna miał być w stosunki do niej bardzo agresywny. Usłyszał zarzut znęcania się nad swoją schorowaną matką.

Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki córce kobiety, która przyjechała do niej w odwiedziny. Ta - jak się okazuje - nie została miło przyjęta przez swojego brata. Od tego się zaczęło.

- W połowie lipca, do złotowskiej jednostki zgłosiła kobieta, która przyjechał w odwiedziny do swojej matki do Złotowa. W trakcie wizyty jej brat, który mieszka razem z matką, zaczął kierować w stosunku do niej groźby karalne, które wzbudziły obawę ich spełnienia. Od kobiety przyjęto zawiadomienie, a w trakcie przesłuchania oraz zbierania materiału dowodowego okazało się, że ten sam mężczyzna grozi również swojej 82 letniej matce oraz znęca się nad nią. Seniorka, która z uwagi na wiek oraz schorzenia wymagała stałej opieki, w tej sytuacji była bezradna i nie potrafiła zaalarmować odpowiednich służb -

mówi asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy KPP w Złotowie.

Staruszka nie miała lekko. Jej syn zgotował jej piekło.

- Ustalono, że 50 latek w miejscu zamieszkania wszczynał awantury, w trakcie których popychał seniorkę, szarpał ją używając słów obelżywych, stosował przemoc psychiczną i fizyczną -

podkreśla asp. Damian Pachuc.

Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się oraz kierowania gróźb karalnych.

- Sąd, na wniosek policji, decyzją prokuratora zastosował wobec złotowianina środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek, stan psychofizyczny lub fizyczny grozi kara pozbawienia wolności do lat 8 -

dodaje asp. Damian Pachuc.