Pies zniknął w nocy z 31 grudnia 2012 na 1 stycznia 2013. Właściciele mają nadzieję, że ktoś przygarnął przestraszonego jamnika.
Był ogromny hałas petard, pies przestraszył się i uciekł. Szukaliśmy go wszędzie, nawet w schronisku, ale po naszym jamniku nie było ani śladu. Może ktoś go przygarnął... - martwi się właścicielka czworonoga.
Pies mieszkał u rodziny w Dobrzycy.
Osoby, które wiedzą, co stało się z sympatycznym jamnikiem gładkowłosym ze zdjęcia, proszone są o kontakt pod numerem telefonu: 693 141 675.
Wideo
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!